Maja Hirsch przeżyła nieprzyjemną sytuację. Widz groził jej śmiercią

Aktorka wciela się w mało lubianą postać w serialu "BrzydUla". Zdradziła, że czasem widzowie za bardzo utożsamiają ją z graną przez nią Paulą.

Maja Hirsch opowiedziała o nieprzyjemnej sytuacji
Maja Hirsch opowiedziała o nieprzyjemnej sytuacji
Źródło zdjęć: © AKPA
Karolina Stankiewicz

"Brzydula" to jeden z najpopularniejszych polskich seriali, który, ku uciesze widzów, reaktywowano po 11 latach. Produkcja wróciła na ekrany telewizorów w ubiegłym roku i cieszy się sporą popularnością. W najnowszej serii powrócili ulubieni bohaterowie. W tytułową rolę wcieliła się Julia Kamińska, Marka zagrał Filip Bobek, Violettę Kubasińską Małgorzata Socha, a Paulę Febo Maja Hirsch.

Ta ostatnia rozmawiała z reporterem "Dzień Dobry TVN", któremu opowiedziała o nieprzyjemnym zajściu. Jeden z widzów serialu "BrzydUla" groził jej śmiercią w wiadomości na Instagramie. A to wszystko dlatego, że nie spodobało mu się, że serialowa Paulina znów interesuje się Markiem Dobrzańskim.

- Nie wiem, jak to traktować. Trochę niepokojące jest to, że ludziom mieszają się te dwie rzeczywistości, bo to jednak chyba jasne, co jest serialem, a co życiem, że ja jestem Mają Hirsch, a nie Pauliną. Z drugiej strony, to jest naprawdę fajne, że serial wzbudza takie emocje.

Hirsh dodała, że widz przysłał jej kolejną wiadomość: – Ta osoba do mnie napisała potem i mnie przeprosiła. Zrobiła się z tego duża sprawa i po prostu napisała, że się zapędziła, za bardzo wczuła i tak naprawdę to kocha nas wszystkich i jest ok.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)