Maja Hirsch odeszła z "M jak miłość". Po latach zdradziła powód
Maja Hirsch w najnowszym wywiadzie ujawniła powód, dla którego odeszła z "M jak miłość". Okazało się, że gwiazda przestraszyła się jednej ze scen, którą miała odegrać.
27.02.2021 12:22
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Maja Hirsch to popularna polska aktorka, która zdobyła popularność dzięki serialowi "M jak miłość". Aktorka występowała w nim przez 9 lat. Jej przygoda z tą produkcją rozpoczęła się, krótko po ukończeniu Akademii Teatralnej w Warszawie, w 2001 r. Gwiazda wcieliła się w Izę, przyjaciółkę Małgosi Mostowiak.
W najnowszym wywiadzie, którego udzieliła portalowi "Jastrząb Post", aktorka zdradziła, dlaczego zrezygnowała z roli w popularnym serialu. Okazało się, że młodziutka Maja Hirsch przestraszyła się jednej ze scen i zdecydowała się zrezygnować z udziału w produkcji.
Znamy powód odejścia Mai Hirsch z "M jak miłość"
Aktorka wyznała, że dobrze jej się pracowało z Joanną Koroniewską, która wcielała się z Małgosię Mostowiak. Zdradziła jednak, że w produkcji pojawił się "jeden dziwny moment". - Pani Łepkowska jak pisała scenariusz, to na początku ta Iza, którą grałam, nie było wiadomo czy ona coś do tej Aśki czuje, czy to jest tylko jej koleżanka - zdradziła.
- Pojawił się taki moment, kiedy w scenach miała być taka reakcja moja mocno erotyczna na tę postać, na tę moją przyjaciółkę. Ja w ogóle zostałam tym bardzo zaskoczona i nie wiedziałam co zrobić, jaką podjąć decyzję - wyznała po latach.
W trosce o swoją karierę Maja zdecydowała się zrezygnować z "M jak miłość". - Byłam wtedy bardzo młoda, byłam po szkole i się tego przestraszyłam. Nie wiedziałam, jak to wpłynie na moją drogę - wspomina. - To było 20 lat temu, to były zupełnie inne czasy. Poprosiłam, że ja tego nie chcę. I powiedziałam, że dla mnie i dla scenariusza lepiej by było, gdyby to nie było pokazane do końca - dodała.
Zobacz także: Gwiazdy remontują swoje domy. Kosztuje je to dużo wysiłku
Zobacz także