"Magia nagości". Łukasz odrzucił piękną kobietą. Zaważył jeden szczegół
Bohaterowie "Magii nagości" na podstawie nagich ciał decydują, z kim chcieliby wybrać się na randkę. Jeden z uczestników miał trudny orzech do zgryzienia, bo trafił na same atrakcyjne kandydatki. Zadecydował detal.
25.02.2022 | aktual.: 26.02.2022 15:14
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Drugim bohaterem pierwszego odcinka nowego sezonu "Magii nagości" był 32-letni Łukasz, który z zawodu jest konstruktorem, ale zapewnia, że ma duszę artysty. Mężczyzna nie krył się ze swoim upodobaniem do szczupłych sylwetek. Tylko jedna z pań miała krągłe kształty, więc niestety to ona jako pierwsza pożegnała się z programem.
Dalej mężczyzna miał naprawdę trudny orzech do zgryzienia. Same figury pań robiły na nim kolosalne wrażenie. Pozostało mu więc kierować się intuicją oraz przysłowiową chemią.
Ostatecznie do ścisłego finału wybrał 29-letnią Kasię i 32-letnią Helenę. Gdy kobiety stanęły obok siebie, miały powiedzieć, co im się podoba w sobie nawzajem. Nie miały najmniejszych problemów z komplementowaniem rywalki.
- Mi w Kasi podoba się wszystko. Ma przepiękne, długie nogi. Doskonałą sylwetkę, śliczne piersi. Twarz jak anioł. Uważam, że jest doskonała - skomplementowała ją Helena.
Koleżanka nie pozostała jej dłużna.
- Ja też bardzo lubię to, jak wygląda Helena. Ma niesamowite oczy i pewnie słyszy o tym codziennie. Przykro mi, że nie jestem oryginalna, ale naprawdę Helena ma niesamowitą twarz i jak zerkałam na nią jednym okiem, to tutaj w niebieskim świetle wyglądała fantastycznie - oceniła Kasia.
Widok nagiego Łukasza również ucieszył panie. Brak ubrań odsłonił liczne tatuaże mężczyzny.
- Fajne dredy, nie jestem wielką fanką tatuaży, nie przeszkadzają mi, ale widzę, że masz wydziarany mój inicjał, więc może być - zażartowała Helena.
Zamiłowanie Łukasza do tatuaży jest na tyle silne, że z powodu uwagi Heleny postanowił ją odrzucić. Na randkę poszedł więc z Kasią. Oboje byli zadowoleni ze spotkania i mieli ochotę na więcej.