Stużyńska ogłasza, że nie ma koronawirusa. "Nie mam siły się cieszyć"

Na ekipę serialu "Przyjaciółki" padł blady strach, po tym, jak okazało się, że jedna z gwiazd ma koronawirusa. Wszyscy, którzy przebywali na planie poddali się testom i kwarantannie. Magda Stużyńska opowiedziała o emocjach związanych z tą trudną sytuacją.

Magdalena Stużyńska
Magdalena Stużyńska
Źródło zdjęć: © East News
Karolina Grabińska

Powroty na plany zdjęciowe były jednymi z ostatnich zniesionych restrykcji w dobie pandemii koronawirusa. Wprowadzono środki ostrożności takie jak obowiązkowe testy, nie nagrywano intymnych scen, by aktorzy nie mieli ze sobą bliskiego kontaktu. Okazuje się, że nie wszędzie to pomogło.

Kilka dni temu wyszło na jaw, że jedna z gwiazd "Przyjaciółek" ma koronawirusa. Reżyser serialu nie ukrywał, że jest przerażony.

Teraz głos zabrała jedna z czterech głównych bohaterek produkcji, Magda Stużyńska. Aktorka wyznała, że nie zaraziła się koronawirusem, ale stres z tym związany był tak wielki, że nie potrafi się cieszyć z negatywnego wyniku testu.

"Nie mam COVID!!! Testy dwukrotnie pokazały negatywny wynik. Jeszcze nie zeszło ze mnie napięcie, nie mam siły jeszcze się cieszyć. To, że się nie zaraziłam, nie znaczy, że wirusa nie ma, jak twierdzą niektórzy. „Otarłam się” o niego blisko - i uwierzcie: oczekiwanie na wynik testu nie jest przyjemnym czasem. Uważajcie na siebie i na innych, proszę... Pandemia się jeszcze nie skończyła niestety. A skutki zakażenia dotykają nie tylko zarażonej osoby. Bądźcie zdrowi i ostrożni! Howgh!" - napisała na Instagramie.

Mamy nadzieję, że pozostałe gwiazdy też będą miały dla nas tylko dobre wiadomości w tej sprawie.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (38)