RozrywkaMagda Gessler wygrała w sądzie. Wykorzystano bezprawnie jej wizerunek

Magda Gessler wygrała w sądzie. Wykorzystano bezprawnie jej wizerunek

Magda Gessler wygrała w sądzie. Wykorzystano bezprawnie jej wizerunek
Źródło zdjęć: © East News | Artur Zawadzki/REPORTER

25.07.2019 19:24, aktual.: 26.07.2019 07:36

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Magda Gessler wygrała sprawę w sądzie z właścicielem restauracji "Łebska Chata". Restauratorka otrzyma 20 tys. zł zadośćuczynienia za bezprawne wykorzystanie jej wizerunku, choć domagała się dużo większej kwoty.

Magda Gessler wygrała w sądzie

Magda Gessler pojawiła się na ulotkach reklamowych i banerze promującym restaurację "Łebska Chata", której pomogła w programie "Kuchenne rewolucje". W 2013 roku restauratorka wystawiła rekomendację lokalowi, ale rok później cofnęła ją po skargach klientów. Mimo to baner z jej wizerunkiem dalej reklamował restaurację.

Gessler stwierdziła, że właściciel wykorzystuje jej nazwisko bezprawnie, więc skierowała sprawę do sądu. Domagała się aż 100 tys. zł odszkodowania. W styczniu tego roku Sąd Okręgowy w Słupsku przyznał jej jedynie 9 tys. zł. Właściciel tłumaczył się, że nie powiedziano mu, że ma ten baner zdjąć. Restauratorka postanowiła się odwołać.

Sąd Apelacyjny w Gdańsku orzekł, że zadośćuczynienie wyniesie 20 tys. zł. Rozpatrująca sprawę sędzia Anna Daniszewska stwierdziła, że kwota żądana przez kobietę jest nieadekwatna do wymiaru krzywdy, ponieważ "zadośćuczynienie ma być rekompensatą za nią, a nie jej matematycznym wyliczeniem". Uznała też, że kara jest utrzymana w rozsądnych granicach, dostosowana do stopy życiowej pozwanego i odczują ją obie strony.

Ponadto właściciel "Łebskiej Chaty" ma oficjalnie przeprosić Gessler za opublikowanie jej wizerunku na ulotkach i banerze reklamującym restaurację z adnotacją, że "Magda Gessler nie była świadoma, iż jej wizerunek jest wykorzystywany". Przeprosiny mają się pojawić na Facebooku restauracji oraz na banerze.

Wyrok jest prawomocny. Powódki i pozwanego nie było w gdańskim sądzie na rozprawie.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (119)
Zobacz także