"M jak miłość". Nie będzie wigilii w serialu. Powód? Pieniądze
19.12.2019 07:39, aktual.: 19.12.2019 07:53
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
"M jak miłość" nie doczeka się własnych Świąt Bożego Narodzenia. Okazuje się, że byłoby to zbyt kosztowne przedsięwzięcie dla produkcji
Święta Bożego Narodzenia zbliżają się wielkimi krokami. Wszystko wskazuje jednak, że nie odbędą się w Grabinie. Z ustaleń "Super Expressu" wynika, że w tym roku fani "M jak miłość" niestety nie zobaczą wigilii u Mostowiaków.
- Nie, nie, w tym nie będzie takich scen. Myślę, że przede wszystkim ze względów finansowych, bo to trzeba ogromną liczbę ludzi zgromadzić - powiedziała Teresa Lipowska na łamach “Super Expressu”.
- Będziemy mówić "Pamiętasz, jak było na wigilii?" albo "Pamiętasz, co dostałaś od Świętego Mikołaja?” - dodała aktorka.
Lipowska cieszy się jednak, że będzie mogła spędzić ten wyjątkowy dzień z resztą obsady poza pracą.
- Będziemy mieli tzw. wigilię firmową, czyli filmową. Zbieramy obydwie ekipy i po rodzinnemu składamy sobie życzenia - ujawniła.
Przypomnijmy, że ostatnio dużo mówi się na temat problemów finansowych polskich seriali, na których produkcje oszczędzają jak mogą. W "Klanie" dla przykładu aktorzy grają we własnych ubraniach.
- W "Klanie" gram przeważnie w moich prywatnych ubraniach, które specjalnie przeznaczam na potrzeby tego serialu – wyjawiła Laura Łącz w "Fakcie".
Za jej głosem poszedł Tomasz Stockinger, który ujawnił nieco więcej szczegółów. - Kobiety mają większe wymagania, więc przydałoby się więcej pieniędzy na lepsze stroje. Niestety, nasz plan nie jest specjalnie dofinansowywany. A że panie chcą wyglądać piękniej, to proponują własne kreacje. Na pewno gdybyśmy mieli więcej pieniędzy, to wszystko na ekranie wyglądałoby lepiej - mówił aktor.