"Love Island": Oliwia w końcu zabrała głos
Oliwia Knapek z drugiej edycji "Love Island" wzbudzała ogromne emocje. Jej miłosne wybory były chętnie komentowane w sieci, a i ona sama zebrała sporo krytycznych komentarzy. Dziewczyna w końcu zabrała głos.
13.10.2020 | aktual.: 01.03.2022 14:08
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Oliwia Knapek zrobiła ogromne wrażenie już w pierwszym odcinku drugiej edycji "Love Island". Piękna, szczupła blondynka przyciągała spojrzenia nie tylko widzów programu, ale i "ajlandersów". Panowie z willi również patrzyli na nią z nieukrywanym zachwytem.
Początkowo jednak Oliwia nie miała na "Wyspie Miłości" szczęścia do facetów. Najpierw związała się z Dominikiem, ale tutaj od razu widać było, że to nie to. Los się do niej uśmiechnął dopiero wtedy, gdy do willi wszedł Igor. Chłopak od razu wiedział, z kim chce zbudować relację i przystąpił do działania.
Oliwia szybko zaangażowała się w relację z Igorem. Wszystko ruszyło do przodu do tego stopnia, że fani programu momentalnie zaczęli wróżyć im zwycięstwo. Niestety w pewnym momencie coś poszło nie tak. Oliwia i Igor doświadczyli kryzysu, rozstali się, a wtedy Knapek zaczęła rozglądać się za innym partnerem. Jej wybór padł na Mikołaja, lecz historia z Igorem w roli głównej ciągnęła się niemal do końca programu.
W końcu jednak Oliwia Knapek musiała odpuścić, gdy do programu weszła Magda, a Igor momentalnie przepadł. Wówczas blondynka postawiła wszystko na jedną kartę i zaczęła pogłębiać swoją znajomość z Mikołajem. Fani do samego końca nie byli do nich przekonani. Duże grono twierdziło, że po opuszczeniu willi i powrocie do Polski ta para szybko się rozpadnie.
Oliwia i Mikołaj odpadli z programu tuż przed jego finałem. Mimo to na ich mediach społecznościowych prze kolejne dni trwała zupełna cisza. Knapek w końcu postanowiła zabrać głos: "Potrzebowałam trochę odpoczynku i dlatego nie odzywałam się od razu. Program dostarczył nam tyle emocji, że najlepsze dla nas było wyciszenie się i spędzenie wspólnie czasu z Mikołajem. Ten czas był dla nas ważny z tego względu, że podjęliśmy decyzję o tym, że będziemy budować uczucie, które powstało między nami w programie"-napisała.
Podobny, a w zasadzie niemal identyczny wpis pojawił się na profilu Mikołaja. Niektórzy pokusili się nawet o stwierdzenie, że on i Oliwia są jak Monika i Paweł z poprzedniej edycji - niewielu w nich wierzyło, a związek przetrwał. Myślicie, że ta para rzeczywiście ma na to szanse?