"Love Island": Oliwia i Konrad odpadli z programu. Mają żal do pozostałych uczestników
Oliwia i Konrad odpadli z "Love Island", choć byli jedną z najmocniejszych par. Po programie udzielili wywiadu, w którym nie kryli żalu.
04.04.2022 | aktual.: 05.04.2022 06:31
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Konrad i Oliwia byli jedną z najmocniejszych par w "Love Island". Choć w ostatnim tygodniu ich relacja była wystawiona na poważną próbę i Oliwia niemal zostawiła Konrada dla Piotra, ostatecznie opamiętała się i wróciła do swojego partnera. Pozostałe uczestniczki nie były jednak zadowolone z tego powodu i postanowiły opowiedzieć Konradowi, co jego partnerka robiła, gdy byli rozdzieleni. Konrad i Oliwia pokłócili się, ale później się pogodzili.
Niestety wkrótce potem pozostali uczestnicy wyeliminowali ich z programu. Teraz Konrad i Oliwia udzielili wywiadu Karolinie Gilon, w którym ocenili zachowanie Patrycji i Ani.
- Na Patrycję też mógł być bojkot, mogły ją za przeproszeniem skarcić za tą całą decyzję i za to, jak poczuł się Łukasz, a nie było tego. Anię też większość osób mogła ocenić źle, a też temat gdzieś tam ucichł. A Oliwia dobrze, miała takie zawahanie, ale w życiu codziennym jest ich przecież wiele – powiedział Konrad.
Oliwia też była rozżalona: - Najważniejsze było to, żebyśmy my się dogadali. Ja mu powiedziałam, jak było, co mówiłam, co zrobiłam i był luz i świetnie się bawiliśmy i nagle na drugi dzień takie "bum". Jakby ktoś zaczął między nas wchodzić i myślę: "Ok, jedna osoba, ale tyle osób?". Kopara mi opadła! W tym programie mogłam się wszystkiego spodziewać, ale nie tego, że ktoś może myśleć tak o mnie. Ciężko mi o tym myśleć i mówić, bo cały czas dostawałam sygnały: "ale wy jesteście świetną parą", "pasujecie do siebie", "słyszę was z boku o czym rozmawiacie, o przyszłości, co będziecie robić" to wszystko się łączy i każdy nas podbudowywał i na sam koniec taki strzał.
Mimo że z programu odchodzili z żalem, przyznali, że cieszą się, że się poznali: - Życie nie jest usłane różami. Finalnie dochodzimy do porozumienia. Filarem jest dla nas rozmowa – powiedziała Oliwia.
- Mamy podobne konkretne charaktery i jeden drugiego chce zdominować i może z tym jest największy problem – dodał Konrad.