"Love Island". Nowy uczestnik zaskoczył wszystkich. Karolina Gilon nie dowierzała
17.03.2022 15:02, aktual.: 18.03.2022 08:37
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
W ostatnim odcinku piątego sezonu "Love Island" działy się dość zaskakujące rzeczy. Prowadząca Karolina Gilon wymownie skomentowała pierwsze poczynania nowego uczestnika programu.
W "Love Island" produkcja cały czas podkręca temperaturę. Choć utworzyły się już dwie silne pary (Oliwia i Konrad, a także Patrycja i Łukasz), to relacje pozostałych uczestników wciąż dynamicznie się zmieniają – jedne dopiero kiełkują, inne z miejsca są skazane na porażkę. Szczególnie ciekawie robi się, gdy do show dołączają nowi uczestnicy – praktycznie zawsze ktoś namiesza na Wyspie Miłości.
To się potwierdziło w 15. odcinku piątego sezonu. W trakcie wybierania par Daniel udowodnił, że jest w stanie podrywać nawet zajętą dziewczynę. I tak wybrał sobie Oliwię, rozbijając zgrany duet z Konradem. Karolina Gilon nie kryła zdumienia. - Zacząłeś tutaj naprawdę na grubo - skomentowała. Daniel nie wydawał się tym nieprzejęty: - Ja zostawię to bez komentarza.
Konrad nie czuł się szczególnie szczęśliwy z takiego obrotu sprawy. Mężczyzna nie ukrywał swojego rozczarowania. – No dostałem cios. Wkurzyłem się, ale nie jestem dzieciuchem – powiedział.
Na tym zaskoczenia się nie skończyły. W programie pojawił się nowy uczestnik, 32-letni Jakub z Torunia. Najbardziej spodobała mu się Julia i to ją zaprosił do pary. Ona sama stwierdziła, że Kuba jest dla niej za niski, ale doceniła jego szczerość. Jak widać, w "Love Island" nie ma czasu na nudę – producenci cały czas dbają o to, by działo się jak najwięcej.