Widzowie nie mają pojęcia o jego przeszłości. Wszystko wyszło na jaw
Widzowie i uczestnicy "Love Island" nawet nie mają pojęcia, że do luksusowej willi wszedł telewizyjny łamacz serc. Kamil, choć się do tego nikomu nie przyznał, ma na koncie udział w randkowych programach i kilka medialnych związków. I to z hukiem zakończonych.
14.09.2020 14:23
"Love Island" nabiera rozpędu. Z willi odeszło kolejnych dwóch uczestników. Wybór wyspiarzy padł na Natalię Lieber oraz Michała "Mundka" Dryję i to właśnie oni musieli spakować walizki i wrócić do Polski. Program nie znosi jednak pustki i gdy tylko opadły emocje, do domu wkroczył nowy przystojniak. Tym, który od progu zawrócił dziewczynom w głowach, był Kamil Nicalek. Szczególnie zainteresowana okazała się nim Ola Malinowska, która powiedziała: "Trzeba go rozgryźć, ja się tego podejmuję". Panowie stwierdzili natomiast jednogłośnie: "Doszliśmy do wniosku, że Kamil jest w typie każdej z dziewczyn". Kim zatem jest ten łamacz serc? Okazuje się, że nie powiedział współmieszkańcom całej prawdy o sobie.
32-latek od dzieciństwa mieszka w Nowym Jorku. Na co dzień pracuje w branży nieruchomości na Piątej Alei w Nowym Jorku. Za swoje największe zalety uznaje dojrzałość, dobre nastawienie do życia i umiejętność zachowania spokoju w wielu sytuacjach.
Jak sam o sobie mówi, jest typem obserwatora, który ma na swoim koncie całkiem sporo życiowego doświadczenia. Na początku znajomości sprawia wrażenie nieco wstydliwego, jednak zdecydowanie nie jest mężczyzną z kompleksami - w skali od 1 do 10 przyznaje sobie... 100.
Jego najdłuższy związek trwał 3,5 roku. Jak twierdzi, rozstał się ze swoją partnerką w zgodzie i nadal pozostaje z nią w dobrych relacjach. Singlem jest od roku. Jego drugi poważniejszy związek z młodszą od niego modelką trwał dwa lata i zakończył się zdradą partnerki oraz złamanym sercem Kamila. Ale czy rzeczywiście to on przeżywał rozstania? Okazuje się, że niekoniecznie.
Nicalek w maju 2018 r. wziął udział w 14. edycji amerykańskiego show "The Bachelorette". Reguły programu są proste. Spośród 28 mężczyzn tytułowa panna musiała wybrać jednego, któremu najbliżej było do jej ideału. Wszyscy panowie walczyli o względy damy, uczestnicząc w różnych konkurencjach. Niestety, Kamil dość szybko odpadł, bowiem nie potrafił dogadać się ze swoją wybranką i obce były mu zasady damsko-męskiego savoir vivre'u.
Polak wziął uczestniczył też w programie "Bachelor in Paradise". Widzowie byli pewni, że Nicalek jest bez pamięci zakochany w Annaliese Puccini. Choć uczestnicy opuścili show jako para, w odcinku ukazującym dalsze losy bohaterów, Kamil postanowił pokazać swoją prawdziwą twarz. 32-latek zerwał z dziewczyną na oczach milionów widzów, tłumacząc, że chciał to zrobić, gdy stanie z Annaliese twarzą w twarz. A że akurat oglądała go cała Ameryka...
Myślicie, że w "Love Island" zdoła znaleźć miłość swojego życia?