"Love Island": Doda zrobiła im show. Opłaciło się. Wyniki mówią same za siebie
W ostatnich miesiącach Doda stała się niekwestionowaną królową Polsatu. Po swoim własnym show gościnnie pojawiła się w "Love Island". Był to najchętniej oglądany odcinek sezonu.
Doda słynie z ciętego języka i hipnotyzującej osobowości. Nic więc dziwnego, że przed kamerami sprawdza się doskonale. Gwiazda przez jakiś czas narzekała, że jest mało obecna w mediach. Jednak niedawno się to zmieniło - oprócz koncertowych występów dostała własne reality show w Polsacie "Doda. 12 kroków do miłości", a także po latach pojawiła się na antenie TVP w "Pytaniu na śniadanie".
Wygląda na to, że Polsat stara się zatrzymać gwiazdę u siebie. Wiadomo, że w jesiennej ramówce pojawi się kolejne show z jej udziałem. W międzyczasie Doda zagościła w jednym z odcinków "Love Island", gdzie pouczała o niemal połowę od siebie młodszych uczestników.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Doda szuka trzeciego męża. "Musi być stabilny finansowo"
Warto wspomnieć, że kariera Dody również zaczęła się od udziału w reality show. Jako 19-latka wystąpiła w "Barze", który przyniósł jej popularność, zanim została piosenkarką.
Jak donosi serwis Party, specjalny odcinek "Love Island" z udziałem Dody przyciągnął przed ekrany znacznie więcej widzów. Stacja może więc odtrąbić sukces.
- Łączna oglądalność odcinka z Dodą wynosiła 1,4 mln widzów, co przełożyło się na udział w grupie komercyjnej na poziomie 7%, a w grupie 16-34 - aż 10%! Średnia łączna oglądalność tego sezonu to około 1 mln, więc Doda mocno podbiła statystyki - zdradziła osoba z produkcji show.
