Doda przekazała prawdę uczestnikom "Love Island". W sieci wrze jak nigdy
Najpierw był występ Dody na scenie przed willą islandersów, ale to potem dała prawdziwe show. Gwiazda poprowadziła przeparowanie wśród uczestników i przeczytała komentarze internautów. Zawrzało!
Na TV4 trwa siódma edycja "Love Island". Po piętnastu odcinkach można mówić tylko o jednej w miarę stałej parze, bo reszta uczestników co rusz zmienia sobie partnera/partnerkę. Wejście Dody do willi zwiastowało niemałą burzę. Gdy uczestnicy zobaczyli Rabczewską na scenie przed domem, byli w szoku i zachwyceni. Komentowali, jak ją podziwiają, uwielbiają, dla kilku osób jest idolką jeszcze od czasów dzieciństwa. Ale Doda nie przyszła tam nikomu słodzić. Po tym, jak bez zahamowań wygarnęła kilku osobom, co ludzie myślą o ich zachowaniu, mogła stracić kilku fanów na Wyspie Miłości.
Doda przede wszystkim ostro komentowała konflikt pomiędzy Julią i Olą, i zachowanie Alicji. Jeszcze w trakcie trwania programu zaroiło się od komentarzy. Nie wszystkim jednak spodobały się wydarzenia nowego odcinka.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Na instagramowym profilu "Love Island" zawrzało. Nic dziwnego, takiej sytuacji w programie jeszcze nie było. We wcześniejszych edycjach uczestnicy też mogli poznać opinie widzów na ich temat, ale nie było to okraszone dosadnym komentarzem prowadzącej. Doda jednak przyznała, że musi trochę namieszać, ale po to, by dać islandersom przestrzeń do autorefleksji. I być może tak się stanie.
Widzowie podzielili się jak nigdy. I o ile uczestnicy postanowili przegadać między sobą pewne sprawy poruszone podczas przeparowania, tak w sieci zaroiło się od ostrych komentarzy pod adresem uczestników.
W komentarzach po najnowszym odcinku można przeczytać, że Doda "pozamiatała", że "pozytywnie zaskoczyła" i że "nadaje się na prowadzącą". Gros komentarzy to jednak odniesienia do poszczególnych uczestników - przede wszystkim Oli, Alicji, Agaty i Julii. Tu widzowie nie stronią od epitetów.
"Nie rozumiem, dlaczego produkcja pozwala na propagowanie hejtu. Nie ważne, kto i co myśli o uczestnikach programu, każdy może mieć inne zdanie. (...) Miał być program o budowaniu relacji, a zrobił się program o tym, że wygrywa ten, kto ma więcej followersów. Żałosne, że wspieracie hejt" - można przeczytać w komentarzach.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" omawiamy 95. galę wręczenia Oscarów. Czy werdykt jest słuszny? Kto był największym przegranym? Jakie kreacje gwiazd nas zachwyciły? Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.