Lili Antoniak z "Gogglebox" miała dość swojego obwisłego brzucha. Poszła pod nóż

Lili Antoniak, gwieździe i przyjaciółce Sylwii Bomby z programu "Gogglebox", została po porodzie nadmiarowa, mocno zwiotczała skóra na brzuchu. W żaden sposób nie mogła się jej pozbyć. Poddała się więc operacji i pokazała efekty.

Lili Antoniak  dzieli się trudami swojego macierzyństwaLili Antoniak dzieli się trudami swojego macierzyństwa
Źródło zdjęć: © Instagram

Lili Antoniak jest znaną influencerką, funkcjonującą także jako "Matka Wariatka". Chętnie dzieli się w sieci pełną cieni i łez stroną macierzyństwa. Ma dwie córki, chociaż zaraz po urodzeniu pierwszej zaklinała się, że "już nigdy więcej". Wszystko przez traumę, jaką przeżyła w szpitalu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Dr Nassif z "Plastycznej fuszerki", o tym, co pacjenci sobie operują teraz najczęściej

- To, jak zachowywały się położne..., co ja przeżywałam...! To była położna w stylu: "Czego?", "Boli cię coś? A czego ty się spodziewałaś, ma boleć.", "Mleko modyfikowane? A co, dziecko jest sierotą?". [...] Moje dziecko płakało jak szalone. Musiałam robić sceny, musiałam tam płakać, wręcz na kolanach błagać, żeby mi dały mleko modyfikowane - wspominała w Plejadzie.

Niecałe cztery lata później Lili zaszła w kolejną ciążę, urodziła pół roku temu. Generalnie szybko wróciła do formy, ale nie mogła pozbyć się obwisłego brzucha. Intensywnie ćwiczyła, jednak bez pożądanego efektu. W końcu zdecydowała się na radykalne cięcie.

"Robię plastykę brzucha na jesień, bo kiedyś widziałam swój pępek. Bo kiedyś, jak usiadłam, to nie miałam brzucha na kolanach. I dziękuję za wszystkie wiadomości 'wciągnie się'. Trzech chirurgów plastyków oglądało mój brzuch i niestety każdy powiedział, że ten pępek magicznie nie wróci kilka centymetrów do góry, tam, gdzie kiedyś był" - poinformowała w mediach społecznościowych.

Kilkanaście dni po plastyce brzucha pochwaliła się nowym wyglądem.

Lili Antoniak przed i po plastyce brzucha
Lili Antoniak przed i po plastyce brzucha © Instagram

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozmawiamy o horrorach, które bawią, strasząc, wspominamy ekranizacje lektur, które chcielibyśmy zapomnieć, a także spoglądamy na Netfliksowego "Beckhama", bo jak tu na niego nie patrzeć? Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.

Wybrane dla Ciebie

Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta