Lili Antoniak z "Gogglebox" miała dość swojego obwisłego brzucha. Poszła pod nóż

Lili Antoniak, gwieździe i przyjaciółce Sylwii Bomby z programu "Gogglebox", została po porodzie nadmiarowa, mocno zwiotczała skóra na brzuchu. W żaden sposób nie mogła się jej pozbyć. Poddała się więc operacji i pokazała efekty.

Lili Antoniak  dzieli się trudami swojego macierzyństwa
Lili Antoniak dzieli się trudami swojego macierzyństwa
Źródło zdjęć: © Instagram

19.10.2023 | aktual.: 19.10.2023 19:54

Lili Antoniak jest znaną influencerką, funkcjonującą także jako "Matka Wariatka". Chętnie dzieli się w sieci pełną cieni i łez stroną macierzyństwa. Ma dwie córki, chociaż zaraz po urodzeniu pierwszej zaklinała się, że "już nigdy więcej". Wszystko przez traumę, jaką przeżyła w szpitalu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

- To, jak zachowywały się położne..., co ja przeżywałam...! To była położna w stylu: "Czego?", "Boli cię coś? A czego ty się spodziewałaś, ma boleć.", "Mleko modyfikowane? A co, dziecko jest sierotą?". [...] Moje dziecko płakało jak szalone. Musiałam robić sceny, musiałam tam płakać, wręcz na kolanach błagać, żeby mi dały mleko modyfikowane - wspominała w Plejadzie.

Niecałe cztery lata później Lili zaszła w kolejną ciążę, urodziła pół roku temu. Generalnie szybko wróciła do formy, ale nie mogła pozbyć się obwisłego brzucha. Intensywnie ćwiczyła, jednak bez pożądanego efektu. W końcu zdecydowała się na radykalne cięcie.

"Robię plastykę brzucha na jesień, bo kiedyś widziałam swój pępek. Bo kiedyś, jak usiadłam, to nie miałam brzucha na kolanach. I dziękuję za wszystkie wiadomości 'wciągnie się'. Trzech chirurgów plastyków oglądało mój brzuch i niestety każdy powiedział, że ten pępek magicznie nie wróci kilka centymetrów do góry, tam, gdzie kiedyś był" - poinformowała w mediach społecznościowych.

Kilkanaście dni po plastyce brzucha pochwaliła się nowym wyglądem.

Lili Antoniak przed i po plastyce brzucha
Lili Antoniak przed i po plastyce brzucha© Instagram

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozmawiamy o horrorach, które bawią, strasząc, wspominamy ekranizacje lektur, które chcielibyśmy zapomnieć, a także spoglądamy na Netfliksowego "Beckhama", bo jak tu na niego nie patrzeć? Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (3)