Likwidacja Rady Mediów Narodowych. Senat przegłosował projekt ustawy
Senatorowie przyjęli na czwartkowym posiedzeniu projekt ustawy zakładający likwidację RMN i przekazanie jej kompetencji KRRiT, podają Wirtualne Media. Senacki projekt, który trafi teraz do Sejmu, już skomentował wiceminister Piotr Gliński.
03.12.2020 | aktual.: 02.03.2022 17:17
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Przegłosowany zaledwie jednym głosem projekt senackiej ustawy to pokłosie m.in. interwencji Rzecznika Praw Obywatelskich Adama Bodnara, który w lipcu apelował do marszałka Senatu o podjęcie działań mających na celu aktualizację obowiązującego prawa medialnego oraz ustawy o RMN tak, by uwzględniały wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 13 grudnia 2016 roku. Sąd, pod przewodnictwem ówczesnego prezesa Andrzeja Rzeplińskiego, orzekł wówczas o niekonstytucyjności tzw. małej ustawy medialnej z 30 grudnia 2015 r., która odebrała KRRiT prawo odwoływania i powoływania władz TVP i Polskiego Radia i przyznała je ministrowi skarbu. To na jej mocy ówczesny szef resortu, Dawid Jackiewicz, skrócił kadencje władz mediów publicznych i powołał nowe. Prezesem TVP został wówczas Jacek Kurski, a Polskiego Radia Barbara Stanisławczyk.
Adam Bodnar rekomendował także senatorom, by przywrócić konkursowy tryb wyboru rad nadzorczych i członków zarządów mediów publicznych, a także ich kadencyjność oraz procedurę uchwalania statutu spółek publicznej radiofonii i telewizji.
W uzasadnieniu przyjętego przez senatorów opozycji projektu ustawy można przeczytać, że przepisy przenoszą "zadania odebrane ustawą z 2015 r. Krajowej Radzie i przeniesione na ministra właściwego do spraw Skarbu Państwa, a następnie na poza konstytucyjny organ - Radę Mediów Narodowych, z powrotem na Krajową Radę. (...) Znosi się też Radę Mediów Narodowych. Po przeniesieniu zadań na Krajową Radę, Rada Mediów Narodowych, jako organ bez kompetencji, staje się zbędna".
Projekt ustawy skomentował już Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego Piotr Gliński, który uznał ją za bezzasadną, zwracając uwagę na fakt, że problem niekonstytucyjności zapisów został już rozwiązany przez PiS ustawą powołującą właśnie Radę Mediów Narodowych. Prawo ustanowione w czerwcu 2016 roku przeniosło kompetencje powoływania i odwoływania przedstawicieli władz mediów publicznych z rąk ministra na rzecz członków Rady Mediów Narodowych. Od tej pory to właśnie RMN powołuje zarządy i rady nadzorcze TVP, Polskiego Radia czy PAP.
Przypomnijmy, że członkowie Rady powoływani są na sześcioletnią kadencję. Trzech z nich wybiera Sejm, a dwóch prezydent spośród kandydatów przedstawionych przez największe opozycyjne kluby parlamentarne. Obecnie w skład RMN wchodzą: Krzysztof Czabański, jej przewodniczący, były poseł PiS, Joanna Lichocka (posłanka PiS) i Elżbieta Kruk (eurodeputowana z list PiS) oraz powołany przez prezydenta, reprezentant partii opozycyjnych Juliusz Braun, były prezes TVP i szef KRRiT. Do połowy sierpnia piątym członkiem RMN był Grzegorz Podrożny z klubu Kukiz'15, ale zrezygnował z funkcji. W listopadzie Koalicja Obywatelska wysunęła kandydaturę Pawła Olszewskiego, a Lewica Roberta Kwiatkowskiego. Póki co prezydent nie powołał jednak żadnego z nich.