TVP nie odwołuje Sylwestra. Wprost przeciwnie
Nie będzie ani w Zakopanem, ani na Stadionie Narodowym, ale jak zapewnia Jacek Kurski, TVP planuje Sylwestra i będzie to "najlepsze show".
Ze względu na pandemię koronawirusa i związane z nią obostrzenia sanitarne ani Boże Narodzenie, ani Sylwester nie będą w tym roku takie, jak w ostatnich latach. Huczne powitanie Nowego Roku organizowane pod szyldem stacji telewizyjnych w największych miastach Polski w świetle obecnych realiów jest po prostu niemożliwe. Z wielkich imprez pod chmurką zrezygnowały już TVN i Polsat, które w ubiegłych latach organizowały koncerty w Warszawie i Katowicach. Telewizja Polska, która ostatnio bawiła Polaków w sylwestrowy wieczór w Zakopanem, także jest zmuszona do zmiany formuły. Tym bardziej, że Stadion Narodowy, na którym TVP jeszcze niedawno rozważała organizację tegorocznej imprezy, jest teraz szpitalem.
Jak zapewnił jednak Jacek Kurski, Telewizja Polska nie zostawi w ten wyjątkowy wieczór Polaków samych sobie. W stacji trwają przygotowania do sylwestrowej zabawy i jak zdradził prezes, TVP - jak co roku - zorganizuje "najlepsze show".
- Telewizja zawsze coś wymyśli, na pewno jakiś Sylwester w tym roku będzie. A że Sylwestry robione przez Telewizję Polską są najlepsze, to będzie to najlepsze show. Już państwa zapraszam. Na pewno będzie to sylwester z Dwójką. Sylwester marzeń - zapewnił Jacek Kurski w rozmowie z reporterką serwisu Jastrząb Post. Przypominał też, że zdrowie Polaków jest najważniejsze, nawiązując do niedawnych planów organizacji imprezy na stadionie.
- Jedną z lokalizacji rezerwowych po Zakopanem był Sylwester na Narodowym, ale wiemy, że jest szpital polowy i są rzeczy ważniejsze niż nawet Sylwester Marzeń. To oczywiście zdrowie Polaków – powiedział prezes TVP.
Można więc odetchnąć z ulgą.