Laura i Karol ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" opowiedzieli o swoim związku

"Ślub od pierwszego wejrzenia" to program, który jest eksperymentem społecznym. Eksperci łączą dwoje obcych sobie ludzi na podstawie ich zainteresowań i cech charakteru. Pary poznają się dopiero na swoim ślubie. W większości wypadków nic z takiego "parowania" nie wychodzi. Ale zdarzają się małżeństwa, które po programie postanowiły kontynuować relację.

Historia Karola i Laury jest inna. Ta dwójka brała udział w tej samej edycji programu, ale eksperci sparowali ich z innymi osobami. Oboje wyszli z programu poturbowani emocjonalnie. Po miesiącu nie mogli patrzeć na swoich małżonków. Za to po programie skontaktowali się ze sobą i zaczęli się spotykać.

Teraz Karol i Laura byli gośćmi programu "Dzień Dobry TVN". Opowiedzieli, jak zaczęła się ich relacja. – Nasze pierwsze spotkanie było w marcu […]. Jakoś po drugim odcinku nawiązaliśmy kontakt. Zaprosiłem Laurę do znajomych na Facebooku, a ona odpowiedziała. Później był długi telefon, trwał jakieś dwie godziny, po półtora tygodnia było pierwsze spotkane, a później… jakoś poszło – zdradził Karol.

Prowadzący zapytali Laurę, czy pamięta, kiedy poczuła coś do Karola. – Myślę, że jak zobaczyłam Karola podczas pierwszego odcinka, to poczułam, że to mógłby być mężczyzna, z którym chciałabym spędzać czas.

Jak zniosła to, że eksperci wybrali dla niej zupełnie innego partnera? – To było swego rodzaju trudne doświadczenie. Ale myślę, że ze wszystkiego trzeba wyciągnąć lekcje.

Para podjęła już poważne decyzje. Karol przeprowadza się do Laury. - Zamykam pewien rozdział w życiu. Zmieniam pracę, zmieniam mieszkanie, zmieniam miasto – powiedział Karol.

Zdradził też, że kolejne odcinki programu oglądali z Laurą razem: - Tak naprawdę poznajesz tę drugą osobę z dwóch stron. Z programu i na żywo. Fajne było to, że razem oglądaliśmy swoje śluby z programu.