"Ślub od pierwszego wejrzenia": Martyna wygląda jak inna osoba!
Martyna z trzeciej edycji programu "Ślub od pierwszego wejrzenia" nie zdobyła ani miłości ani zbytniej sympatii ze strony telewidzów. Nieco wycofała się nawet z social mediów. Zobaczcie, jak teraz wygląda!
"Ślub od pierwszego wejrzenia" to program, którego formuła już od samego początku wzbudzała ogromne kontrowersje. Jak odważnym trzeba być, by zaufać ekspertom i swojego małżonka poznać dopiero na ślubie? Wbrew pozorom śmiałków nie brakuje, o czym dowodzi fakt, że za nami już kilka edycji programu, a jesteśmy pewni, że przed nami jeszcze więcej. W końcu dopóki widzowie chcą oglądać ślubne perypetie, dopóty program będzie istnieć.
Niektóre pary stworzone w programie mogą wypowiadać się o eksperymencie jedynie w superlatywach - dzięki swojemu udziałowi poznali miłość i założyli rodziny. Inni zaś nie mają dobrych wspomnień - przykładem na to jest Martyna z trzeciej edycji, której mąż zdecydowanie odbiegał od jej wyobrażeń.
Nie dość, że nie zdobyła miłości, to jeszcze nie zaskarbiła sobie sympatii widzów. W programie Martyna została pokazana jako wiecznie wybrzydzająca maruda, której nic nie pasowało. Po emisji show, które dla niej zakończyło się rozwodem, dziewczyna przestała być szczególnie aktywna w mediach. Wyjątek stanowi Instagram i stąd właśnie wiemy, jak dużą przemianę wizualną przeszła. Fani porównują ją do światowej gwiazdy!
Greckie wakacje zdecydowanie jej służą - Martyna wygląda na zrelaksowaną i rozpromienioną. Zauważyli to również jej fani, którzy zarzucili ją komplementami, ale i dostrzegli podobieństwo między uczestniczką show TVN, a gwiazdą światowego formatu: "Matko, na pierwszym zdjęciu myślałam, że to Demi Lovato" - rzuciła obserwatorka.
Wy również dostrzegacie to podobieństwo?