Mocne słowa Wojewódzkiego o Mai Hyży. "Nie masz talentu, pomyliliśmy się"
W swoim programie Kuba Wojewódzki postanowił wraz z Karoliną Korwin Piotrowską stworzyć listę najbardziej przereklamowanych polskich gwiazd. Wymienił nazwisko Mai Hyży, która była jego podopieczną w "X Factorze". Nie szczędził jej słów krytyki.
23.03.2022 | aktual.: 23.03.2022 15:11
Kuba Wojewódzki słynie z kontrowersyjnych wypowiedzi, w których często kpi z celebrytów. Przy okazji zaproszenia do swojego programu Karoliny Korwin Piotrowskiej, która dawniej prowadziła "Magiel towarzyski" i wciąż zdarza jej się szydzić z wpadek znanych osób, postanowił wymienić nazwiska irytujących go gwiazdek.
- Masz swoje ulubione przereklamowane gwiazdy, które są utrzymywane przy sztucznym życiu i skomlą o uwagę, lekceważąc swoją absolutną nikczemność? - zapytał dziennikarkę.
W końcu sam zaczął podsuwać nazwiska. Najpierw wymienił Maję Hyży, którą poznał na początku jej medialnej kariery, gdy była uczestniczką talent show TVN "X Factor". Co ciekawe, TVN nie wyemitował tego fragmentu programu na antenie, jedynie ukazał się on w dodatkowych materiałach na platformie Player.
- Moja ulubiona gwiazda: Maja Hyży. Nie znam żadnego jej przeboju, ale wiem, jakie ma pretensje do męża i na jakim etapie jest jej macica oraz ciąża. Wszystko wiem, ale żadnej piosenki nie znam, a ona pisze, że jest piosenkarką - zakpił z niej Wojewódzki.
W jej obronie poniekąd próbowała stanąć Korwin Piotrowska. - To jest dziewczyna, której dano iluzję, że jest utalentowana w programie… - zaczęła, ale przerwał jej prowadzący.
- Przepraszam, to ja ją prowadziłem w "X Factorze" i nie jest utalentowana - powiedział wprost Wojewódzki.
Korwin Piotrowska drążyła, dlaczego zatem Maja Hyży trafiła do programu. Przypomnijmy, że występowała w nim z dawnym mężem Grzegorzem.
- Start miała udany, ale drugi człon jej nie odpalił - tłumaczył dawny juror "X Factora".
- To może trzeba było jej jasno powiedzieć: nie masz talentu, pomyliliśmy się? - oceniła dziennikarka.
Po czym Kuba Wojewódzki zwrócił się do kamery i powtórzył jej słowa. Mai Hyży z pewnością nie było miło, gdy usłyszała komentarz dawnego mentora. Nie zabrała jednak publicznie głosu w tej sprawie.