Księżna Zgorszenia. Brytyjski skandal rozpisany na 88 kochanków i kilka pornograficznych zdjęć
"Uważam ją za kobietę, która kieruje się żądzami, i która przestała być zadowolona z normalnych relacji, a zaczęła oddawać się obrzydliwym czynnościom seksualnym, by zaspokoić swój poniżający apetyt seksualny" – takie słowa o Margaret Campbell, księżnej Argyll, padły podczas publicznej rozprawy rozwodowej z drugim mężem. Równie mocne oskarżenia padają w doskonałym serialu HBO.
14.01.2022 14:29
To jeden z największych skandali, jakie widziała Wielka Brytania. Nic dziwnego, że po latach powstał serial z gwiazdorską obsadą, który opowiada o rozwodzie Margaret i Iana Campbell – pary arystokratów, którzy mieli na siebie destrukcyjny wpływ. Mamy tu historię bogaczki, celebrytki-arystokratki z Londynu, którą oskarżano o nimfomanię; która próbowała kupić dziecko z Polski; która w sekretarzyku ukrywała pornograficzne zdjęcia ze swoimi kochankami. I myślała, że to nigdy nie wyjdzie na światło dzienne.
"Skandal w brytyjskim stylu" od HBO wysuwa się na prowadzenie w wyścigu o najlepszy serial tego roku. A mamy dopiero początek stycznia.
Ulubienica tatusia
Margaret była jedynaczką. Oczkiem w głowie milionera George’a Hay Whighama, który wydawał majątek na to, by córka była najlepszą partią w Wielkiej Brytanii. Ojciec płacił za wszystko: za sukienki, w których Margaret pojawiała się na balach arystokratów, za prywatną szkołę w Nowym Jorku czy za lekcje tańca. Nie szczędził jej pieniędzy, ale do czasu.
Dziewczyna miała wszystko, czego zapragnęła. W tym mężczyzn. Krąży historia o tym, że jej pierwszym partnerem seksualnym był aktor David Niven, z którym zaszła w ciążę, mając zaledwie 15 lat. Margaret miała poddać się aborcji, bo rodzina nie zniosłaby takiego skandalu.
Długo można by pisać o partnerach i narzeczonych młodej Whigham. Mając 21 lat wyszła za mąż za amerykańskiego biznesmena i golfistę, Charlesa Francisa Sweeney'a. Doczekali się dwójki dzieci. Wiele ciąż Margaret poroniła.
Małżeństwo nie dawało jej szczęścia, mówiąc dyplomatycznie. Do dziś krążą komentarze, że Charles nie lubił żony. A jeszcze bardziej ją znienawidził po jej wypadku w 1943 r.
W "Skandalu z brytyjskim stylu" jest jedynie w kilku sekundach zajawione, że Margaret miała poważny wypadek. Ale miał on potężne znaczenie dla jej życia. Życia, które wtedy, spadając w szyb windy, prawie straciła. Upadek z 12 metrów zostawił jej głębokie blizny na głowie, połamane kolana. Straciła smak i węch. Zaczęto też plotkować, że zmieniło się dramatycznie jej zachowanie. Oddalała się od męża, a postronni, uwielbiający plotki brytyjscy arystokraci opowiadali sobie, że Margaret po wypadku stała się… nimfomanką.
Małżeństwo z despotą
Nie miała najlepszej opinii, gdy cztery lata po rozwodzie wychodziła za mąż za Iana Douglasa Campbella. Mężczyzna wkrótce odziedziczył zamek Inveraray i tytuł 11. Diuka Argyll. Dla Margaret, która kochała życie arystokratki, to było jak spełnienie marzeń.
Po latach pisała o tym tak: "Miałam majątek. Dobrze wyglądałam. Jako młoda kobieta byłam wciąż fotografowana, pisano o mnie, schlebiano mi. Szczyt to było miejsce, gdzie powinnam się znajdować. Zostałam księżną i panią na historycznym zamku. Moja córka poślubiła diuka. Życie, najwidoczniej, było usłane różami".
Nie było. Ian podczas drugiej wojny światowej został schwytany przez żołnierzy III Rzeszy w Normandii, był więźniem wojennym aż do 1945 r. Był wyniszczonym psychicznie człowiekiem, który uzależnił się od alkoholu, hazardu i narkotyków. Był despotą. W serialu, grający go Paul Bettany, pokazuje najlepiej, jak skomplikowanym był człowiekiem. W jednej chwili czuły kochanek, w drugiej – przerażający potwór, jak sam często się nazywał.
"Płać rachunki, od tego jesteś" – rzuca serialowy Ian. W rzeczywistości Campbell żenił się tylko z bogatymi kobietami, które mogły opłacać jego życie. Tak było z Margaret – choć w tym przypadku za wszystko płacił jej ojciec milioner.
W "Skandalu…" jest taka scena, w której pierwsza żona Iana mówi Margaret: - W pierwszą noc po ślubie Ian zabrał mnie do burdelu, bo uważał, że jeszcze sporo muszę się nauczyć. Miałam 17 lat. Odebrał mi wszystko, po czym poszedł do drugiej kobiety i odebrał jej wszystko. A kiedy pieniądze się skończą, bo się skończą, rozpocznie się kampania usuwania ciebie.
Kupić niemowlę w Polsce
"Skandal w brytyjskim stylu" to jedna z nielicznych produkcji, a być może jedyna, która punktuje destrukcyjne zachowanie Iana Campbella względem żony. Latami skupiano się wyłącznie na Margaret. Dla opinii publicznej była obiektem nieustających żartów. Mówi się, że jest pierwszą kobietą, którą publicznie ośmieszono i zniszczono, sugerując jej prostytucję i nimfomanię. Pierwszy slut shaming.
Margaret nie była niewiniątkiem. Gdy zrozumiała, że mąż zachowuje się jak psychopata, próbowała zabezpieczyć własne interesy. Fabrykowała listy, których autorką miała być druga żona Campbella, a w których to pisała, że Ian nie jest biologicznym ojcem ich synów.
Tym samym Margaret chciała doprowadzić do wydziedziczenia chłopców, by po śmierci męża nie zostać usuniętą z zamku Inveraray, który sama remontowała za pieniądze ojca. Dziedzice, którzy za nią nie przepadali, mogliby nie mieć skrupułów i nie chcieć na starość mieć pod swoim dachem 3 żony ojca.
Margaret nawet chciała sama "wyprodukować" dziedzica. Nie mogła zajść w ciążę. Groziło jej to śmiercią. Wymyśliła więc, że będzie wpychać sobie watę pod sukienki i symulować ciążę. Próbowała podobno kupić dziecko w Wenecji lub gdzieś w Polsce.
W serialu Margaret prosi o pomoc przyjaciółkę Dianę. Ta miała kupić jej niemowlę, bo "wyszła za Polaka, więc ma kontakty i zna kogoś z biedoty".
"Bezgłowy mężczyzna" z erotycznych zdjęć
Ian, który coraz częściej napędzany był narkotykami, zaczął podejrzewać, że żona go zdradza i spiskuje za jego plecami. W tym czasie ojciec Margaret przestał finansować jego życie, opłacać namnażające się rachunki. Ian był zdesperowany i chciał zemścić się na żonie. Włamał się do jej domu w londyńskim Mayfair.
Wśród prywatnych dokumentów znalazł zdjęcia z Polaroidu, które były jasnymi dowodami na to, że Margaret go zdradza.
Tak wybuchł potężny skandal. Zdjęcia przedstawiały erotyczne pozy, a na jednej z fotografii widać było nagiego mężczyznę od szyi w dół, któremu kobieta (po charakterystycznym trzyrzędowym sznurze pereł było wiadomo, że to Margaret) robi fellatio.
W sądzie tygodniami próbowano dowieść, kim był mężczyzna (lub mężczyźni) ze zdjęć. Ruszyła prawdziwa giełda nazwisk. Podejrzewano hollywoodzkiego aktora Douglasa Faribanksa Jr., niemieckiego dyplomatę Sigismunda von Brauna i Duncana Sandysa – ministra obrony, zięcia Winstona Churchilla.
Cóż, najpoważniejszym kandydatem był Sandys, bo w tamtym czasie tylko ministerstwo obrony miało dostęp do Polaroida, którym zrobiono zdjęcie. Ale prawdy tak naprawdę nigdy oficjalnie nie ustalono. Channel 4 w 2000 r. wypuściło film dokumentalny, w którym twierdzono, że "Bezgłowych Mężczyzn" było dwóch – Fairbanks Jr. i Sandys. Tajemnicę jednak Margaret zabrała do grobu.
Podczas rozprawy rozwodowej utrzymywała, że na fotkach widać ciało… jej męża. Ian, chcą za wszelką cenę udowodnić, że to nie on, poddał się specjalnym badaniom. Miały udowodnić, czy jego ciało odpowiada temu, co widać na zdjęciach. Sam zgodził się na takie poniżenie, bo w "badaniu" ustalono, że jego przyrodzenie jest mniejsze niż mężczyzny z fotografii. Ale dowiódł swego.
Margaret odsądzono od czci i wiary. Mąż oskarżył ją o romanse z 88 mężczyznami. Wiedział, że nie będzie mogła się bronić i nie udowodni, że część z tych osób nie mogła być jej kochankami. Dlaczego? Wśród tych 88 mężczyzn były osoby homoseksualne. Gdyby Margaret wyznała to w sądzie, mężczyzn czekałaby kara śmierci lub gnicie w więzieniu.
Słuchała więc w sądzie o sodomii, jakiej się dopuściła, o pogwałceniu świętości małżeństwa, o tym, że jest niemoralną nimfomanką. A na koniec musiała zapłacić 50 tys. funtów za całą tę rozprawę. Wszystko było jej winą. Nigdy męża.
"Skandal w brytyjskim stylu", który można oglądać na HBO (14 stycznia premierę miał drugi z trzech godzinnych odcinków), zmienia narrację. Pokazuje, że wina leżała także po stronie Iana Campbella, a zachowanie Margaret nie wzięło się znikąd. Dostaliśmy świetny aktorsko serial, który nieco odczarował tę Księżną Zgorszenia. To już jednak nie zmieni faktu, że Margaret Campbell doprowadziła do tego, że żyła w nędzy, pozostawiona w domu opieki przez swoje dzieci. Zmarła w 1993 r. wierząc, że jest na transatlantyckim, luksusowym statku.