Krzysztof Skiba kpi z TVP po wyborach. "Popłoch wśród 'przypadkowych przechodniów'"

Krzysztof Skiba uwielbia komentować błędy i wpadki wciąż jeszcze rządzącego Polską PiS-u. Na jego instagramowym profilu nie brakuje przytyków do Jarosława Kaczyńskiego, Mateusza Morawieckiego czy Pawła Kukiza, a także kuriozalnych obietnic Prawa i Sprawiedliwości i afer, w które zamieszani byli lub są członkowie partii. Od Skiby dostało się im za aferę wizową, czarnkowe rewolucje w szkołach, coraz wyższe opłaty za energię. A to tylko kilka przykładów.

Skiba po wyborach nie próżnuje. Piosenkarz i satyryk już cieszy się na myśl o zmianie rządu, czemu dał wyraz w jednym z wpisów ("zamienię ruderę na Żoliborzu na szałas na Zanzibarze. Jarosław Kaczyński"). Później uderzył w Telewizję Polską.

"Popłoch wśród 'przypadkowych przedchodniów' w TVP. Zbiorowo idą na bezrobocie" - napisał Krzysztof Skiba, kpiąc z faktu, że w programach informacyjnych emitowanych przez Telewizję Polską zdarzają się "przypadkowi przechodnie", którzy wcale przypadkowi nie są.

Co na to fani Skiby? "Zaorać to całe dziadostwo" - stwierdził bez ogródek jeden z fanów lidera Big Cyc.

Inny internauta dodał z przekorą: "Panie Krzysztofie, a ja czekam i będę obserwował, czy Pan taki zaangażowany w dobro kraju, czy tylko sympatyzuje z jednym ugrupowaniem. Czy będzie Pan dalej z uporem maniaka punktował potknięcia i pomyłki rządu (jaki by nie był)? Czy będzie pan pilnował i upominał się o dotrzymanie obietnic wyborczych? Chciałbym wierzyć, że tak".

Pod tym komentarzem wywiązała się mała słowna bitwa, gdy internauci postanowili stanąć w jego obronie. "Z doświadczenia wiem, że pana Skibę stać najwyżej na: 'załóż gumę na instrument LO LO LO jej jej jej'. Zapierający dech szczyt erudycji" - wbił szpilę przeciwnik muzyka. "Ale znasz historię zespołu, programów, którym przewodził, lub choćby tylko występował?" - spytał fan. Nie doczekał się odpowiedzi.

Jeśli powstanie nowy rząd złożony z dotychczasowej opozycji, Krzysztof Skiba wciąż będzie miał się z czego śmiać? Jak sądzicie?

Media, zakupy, reklama – Twoja opinia jest dla nas ważna. Wypełnij ankietę i wypowiedz się już dziś.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" sprawdzamy, jak bardzo Netflix zmasakrował "Znachora", radzimy, dlaczego niektórych seriali lepiej nie oglądać w Pendolino oraz żegnamy się z "Sex Education", bo chyba najwyższy już czas, nie? Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.