Wystarczyły dwa zdania. Skiba kpi z "odwagi" Kaczyńskiego

Lider PO Donald Tusk na spotkaniu z mieszkańcami Przemyśla, powiedział: - To jest trochę tak, jakby miały wejść dwie drużyny piłkarskie na boisko. Jakby Kaczyński miał w rękach sędziego, transmisję telewizyjną, trzech bramkarzy i od razu trzy czerwone kartki. On takie warunki miał do tej debaty i uciekł".

Prezes PiS Jarosław Kaczyński poinformował, że nie weźmie udziału w debacie, ponieważ ma już zaplanowane spotkanie w Przysusze (miasto w województwie mazowieckim). Drużynę Zjednoczonej Prawicy reprezentować będzie premier Mateusz Morawiecki. W piątek szef rządu zamieścił wpis w mediach społecznościowych: "Nie mogę się doczekać! Widzimy się w polskiej telewizji! #TuskZnaczyBieda".

Krzysztof Skiba decyzję prezesa PiS uznał zapewne za przejaw "tchórzostwa", o którym mówił m.in. rzecznik PO Jan Grabiec: "Jarosław Kaczyński wie, że w zderzeniu z Donaldem Tuskiem wypada słabo i po prostu ucieka. Co to za lider państwa, jeśli boi się stanąć do debaty ze swoim głównym przeciwnikiem politycznym".

Skiba na Instagramie tak skomentował sprawę: "Polskie ZOO. Kaczor nie idzie na debatę z Donaldem, bo kuweta już pełna".

Dodajmy, że w przedwyborczym pojedynku zmierzą się: Mateusz Morawiecki, Donald Tusk, Joanna Scheuring-Wielgus (Nowa Lewica), Szymon Hołownia (Trzecia Droga), Krzysztof Bosak (Konfederacja) oraz Krzysztof Maj (Bezpartyjny Samorządowcy).

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" sprawdzamy, jak bardzo Netflix zmasakrował "Znachora", radzimy, dlaczego niektórych seriali lepiej nie oglądać w Pendolino oraz żegnamy się z "Sex Education", bo chyba najwyższy już czas, nie? Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.