"Osiągnąłem dno". Krzysztof Antkowiak zdobył sławę jako nastolatek. Potem zaliczył upadek

Krzysztof Antkowiak zdobył sławę jako nastolatek, ale szybko w jego życiu pojawiły się problemy. W rozmowie z Markiem Sekielskim opowiedział o swoim uzależnieniu od alkoholu i hazardu. I zdradził, jak udało mu się wyjść na prostą.

Antkowiak zdobył sławę jako 15-latek/ East News
Antkowiak zdobył sławę jako 15-latek/ East News

13.10.2021 15:18

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Krzysztof Antkowiak zrobił wielką furorę, gdy miał zaledwie 15 lat. W 1988 r. za wykonanie piosenki "Zakazany owoc" podczas 25. Krajowego Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu otrzymał wyróżnienie i nagrodę publiczności. Niestety szybko zdobyta sława wywróciła jego życie do góry nogami. W rozmowie z Markiem Sekielskim w ramach cyklu "Sekielski o nałogach" przyznał, że musiał przestać koncertować, bo nie skończyłby szkoły.

Już wtedy sięgał po alkohol. Pił wino przed lekcjami, "żeby się zagłuszyć". - Chciałem zniknąć, żeby sobie ulżyć, żeby stać się niewidzialnym - stwierdził dosadnie. Zdradził, że alkohol zaczął pić nie tylko z powodu popularności. Popchnęła go to do tego również pierwsza miłość, która miała dramatyczny przebieg. Miał wówczas 17-lat.

Gdy skończył 30 lat, pojawił się kolejny nałóg. Wszystko zaczęło się w Nowym Jorku, gdzie akurat miał zagrać koncert sylwestrowy. Ktoś zachęcił go do odwiedzenia kasyn. Kierowca, który okazał się hazardzistą, zabrał go do jednego z nich. Skończyło się na tym, że w niemal dobę Antkowiak przepuścił wszystko, co miał. Zostało mu 24 centów.

Było tak źle, że chciał popełnić samobójstwo.

- Czułem, że osiągnąłem dno i nie jestem w stanie sobie z tym poradzić. [...] Pomyślałem sobie, jesteś nic niewart. Jesteś kompletnym zerem. [...] Zacząłem czytać, jak to zrobić. Miałem wszystko zaplanowane - wyznał Sekielskiemu.

Szczęśliwie udało mu się wyjść z kłopotów. Od hazardu jest wolny już od 9 lat. Uciec od tego pomogła mu wiara. Jego partnerka zachęciła go podczas imprezy na sylwestra, by się pomodlił. Poskutkowało. Już nigdy nie wszedł do żadnego kasyna.

Przypomnijmy, że Antkowiak w ub. r. po 32 latach wystąpił ponownie w Opolu. Zaśpiewał swój kultowy hit. Występ został bardzo ciepło przyjęty. Na Instagramie wokalisty pojawiły się komentarze z gratulacjami i podziękowaniami. Fani byli wzruszeni sentymentalną podróżą w przeszłość.

Jeśli znajdujesz się w trudnej sytuacji i chcesz porozmawiać z psychologiem, dzwoń pod bezpłatny numer 116 123 lub 22 484 88 01. Listę miejsc, w których możesz szukać pomocy, znajdziesz też TUTAJ.

Źródło artykułu:WP Teleshow
krzysztof antkowiakmarek sekielskialkohol
Komentarze (18)