Krystian Ochman podziękował fanom. Zdradził, co szykuje na Eurowizję
Decyzją widzów to Krystian Ochman będzie reprezentował Polskę na tegorocznym konkursie Eurowizji. Po zwycięskich preselekcjach wokalista podziękował fanom w sieci. Zdradził też, co przygotuje na finał w Turynie.
W sobotę 19 lutego odbył się finał polskich preselekcji do Eurowizji 2022. Podczas koncertu zorganizowanego przez TVP pt. "Tu bije serce Europy! Wybieramy hit na Eurowizję!" na scenie zaprezentowało się dziesięcioro wokalistów m.in. Anna Byrcyn, duet Sióstr Szlachta, Kuba Szmajkowski czy zespół Unmute.
Tym razem wybór reprezentanta Polski powierzono nie ekspertom Agencji Kreacji Rozrywki i Oprawy z TVP, którzy rok temu wysłali do Rotterdamu Rafała Brzozowskiego, co jurorom, a przede wszystkim widzom. To właśnie ci ostatni za sprawą SMS-owego głosowania mieli bowiem decydujący wpływ na to, kto wygra preselekcje.
Sukcesy Polski na Eurowizji
Decyzją widzów zwyciężył Krystian Ochman, który zdobył w sumie 51 proc. wszystkich głosów w finale. Następna w kolejności była faworytka jurorów Daria (39 proc.), a trzeci pod względem punktacji okazał się zespół głuchych artystów z Unmute (10 proc.).
Kiedy emocje po finale opadły, Krystian Ochman po raz kolejny podziękował fanom za wsparcie i głosy oddane na niego w finale preselekcji. "Chciałbym wam jeszcze raz podziękować z całego serca za każdy SMS, za słowa wsparcia, za wszystko. Śpiewam nie tylko dla siebie, ale przede wszystkim dla was" - podkreślił wokalista, który przed dwoma laty zwyciężył w 11. edycji programu "The Voice of Poland".
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Jak zapewnił, teraz jego głównym celem jest podbicie serc jurorów i widzów 66. finału Eurowizji w Turynie. Ochman zdradził, że jego zespół już pracuje nad nową oprawą występu, która ma jeszcze bardziej uatrakcyjnić występ Polaka.
"Przygotujemy odpowiedni staging, przemyślane światła, żeby wszystko pasowało klimatem do 'River'. Tym bardziej, że tamtejsza scena idealnie pasuje do tego utworu. Nie zawiodę, obiecuję. Słyszymy się niebawem" - zapewnił reprezentant Polski.