Ania Byrcyn jak polska Adele. Świetny występ przed Eurowizją
Ania Byrcyn była jedną z dziesięciorga artystów, którzy w sobotę 19 lutego wzięli udział w krajowej preselekcji do Eurowizji. Choć przed koncertem w TVP nie była faworytką, to jej występ był jednym z najbardziej profesjonalnych, a Ania wyglądem i wokalem przypominała Adele.
Wspaniały, mocny głos i niesamowita charyzma to cechy, które na scenie zaaranżowanej w studiu Telewizji Polskiej zaprezentowała Ania Byrcyn. Jedna z kandydatek walczących o bilet na Eurowizję w Turynie zaśpiewała utwór "Dokąd?" i z miejsca została okrzyknięta w mediach społecznościowych "polską Adele".
Ania Gąsienica-Byrcyn to rodowita zakopianka, która pochodzi z jednego z najstarszych podhalańskich rodów. Śpiewem zajmuje się od dziecka. Kilka lat temu zasiliła szeregi ludowego zespołu, który koncertował w Polsce, ale też w dalekiej Azji.
Największą rozpoznawalność zdobyła jako finalistka jedenastej edycji "The Voice of Poland", gdzie była podopieczną Edyty Górniak.
Ania Byrcyn – Dokąd?
Byrcyn nie wygrała, ale jurorzy i tak wróżyli jej świetlaną przyszłość w branży muzycznej. Obecnie studiuje w Katowicach na wydziale jazzu w Akademii Muzycznej im. Karola Szymanowskiego i skupia się na rozwoju kariery. Kilka miesięcy temu nagrała singiel "Chowam się", a po nim piosenkę "Dokąd?", z którą ma nadzieję reprezentować Polskę na Eurowizji.
Co ciekawe, pierwszym klipem, który Ania Byrcyn wrzuciła 4 lata temu na swój kanał YouTube, jest piosenka "All I Ask". Czyli cover przeboju śpiewanego przez Adele, do której wielu porównuje młodą Polkę.