"Król tygrysów": Doc Antle śpi z karabinem u boku. Twierdzi, że dostaje groźby śmierci
Jeden z bohaterów głośnego dokumentu Netfliksa, właściciel konkurencyjnego zoo, zdradził, że boi się o swoje życie. Po emisji serialu otrzymuje listy z pogróżkami.
"Król tygrysów" swoją kontrowersyjną treścią wzbudził zainteresowanie widzów na całym świecie.W ciągu 10 dni od premiery serial dokumentalny obejrzało ponad 35 mln osób. Spora w tym zasługa nieprawdopodobnej historii, za którą stoi Joe Exotic, ekscentryczny gej-kowboj z blond czupryną.
Jednym z bohaterów produkcji jest też Mahamayavi Bhagavan Antle, znany jako Doc Antle, właściciel parku z dzikimi zwierzętami w Karolinie Południowej. Choć pod kątem biznesowym był konkurentem Joego Exotica, łączył ich wspólny wróg - aktywistka Carole Baskin. Mimo że poliamoryczny Doc Antle twierdzi, że ponad 20 lat temu spał z obrończynią zwierząt.
Teraz towarzyszką nocy jest dla niego broń. Mężczyzna twierdzi, że od czasu premiery "Króla tygrysów" jest znacznie częściej atakowany. Mówi, że za groźbami stoją aktywiści na rzecz zwierząt.
- Moje życie jest zagrożone każdego dnia, pewnego dnia otrzymałem 50 gróźb. Ludzie piszą, że chcą mnie dorwać, że mają ochotę mnie zabić i że to zrobią. Nie wiem, gdzie mogę natrafić na kolejną szaloną osobę - żali się Doc Antle w rozmowie z "Mirror".
Mężczyzna nosi przy sobie broń od kiedy skończył 10 lat. Ma doświadczenie w obchodzeniu się z różnego rodzaju pistoletami. Od czasu napastliwych pogróżek przy swoim łóżku trzyma karabin AK-47.
Nie wiadomo, czy z podobnymi atakami nie mierzą się inni bohaterowie "Króla tygrysów".