Król disco-polo w końcu sprzedał dom. Liszewski dostał za niego ładną sumkę

Radek Liszewski to jedna z największych gwiazd sceny disco polo. Lider zespołu Weekend, który odpowiada m.in. za taki megahit jak "Ona tańczy dla mnie", na tworzeniu muzyki podwórkowej zarobił krocie. Nic dziwnego, że stać go było na wartą miliony posiadłość. Problem pojawił się, gdy trzeba było znaleźć na nią kupca. W końcu to się jednak udało.

Życie prywatne i zawodowe Liszewskiego zbiega się w Sejnach, liczącym około 5 tys. mieszkańców miasteczku w województwie podlaskim. To właśnie tam w 2000 r. został założony zespół Weekend. Tam Liszewski wybudował też 200-metrowy dom, w którym do niedawna mieszkał wraz z żoną Dorotą i dwoma synami: Norbertem i Jakubem. Wkrótce jednak rodzice przenieśli się do stolicy za dziećmi, a posiadłość została pusta.

Przeczytaj też: Nowy trend na TikToku. Czym jest "bananowy botoks"? 

Piosenkarz od miesięcy bezskutecznie próbował ją sprzedać. Być może to cena odstraszała potencjalnych klientów – muzyk wycenił dom na 2 mln zł. Za tak dużą powierzchnię, garaż i działkę z widokiem na jezioro kwota ta wcale nie wydaje się jednak wygórowana, zwłaszcza biorąc pod uwagę obecną sytuację na rynku mieszkaniowym w Polsce. I rzeczywiście, kupcy w końcu się znaleźli.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

W rozmowie z "Faktem" Liszewski poinformował, że transakcja nareszcie została dopięta. Gwiazda sceny wyznała, że wraz z żoną nawet zaprzyjaźnili się z nowymi mieszkańcami i gdy odwiedzają rodziców w Sejnach, wpadają również i "do starej chaty na kawę". Proces sprzedaży, jak mówi sam Liszewski, "za uczciwą cenę" wcale nie był jednak łatwy.

– Ze sprzedażą jest tak, że każdy potrzebuje motoru. Każda nieruchomość, samochód czy mieszkanie. Klient zawsze się znajdzie; gdybym puszczał go tanio, to za chwilę znalazłbym nabywców, ale ja podałem uczciwą cenę, taką, jaką chciałem dostać. Tam wszystko było zrobione i ludzie dostali gotowy produkt. Wnieśli łóżka i mieszkają, nic tam nie wymagało żadnego wkładu finansowego – tłumaczył w wywiadzie. Cieszył go zwłaszcza fakt, że nie musiał obniżać zaproponowanej przez siebie stawki.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" pochylamy się nad "Mocnym tematem" Netfliksa, załamujemy ręce nad szokującą decyzją Disney+, rzucamy okiem na "Nową konstelację" i jedziemy do Włoch z "Ripleyem". Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: