Kpiny z "siłowego przejęcia". W sieci krąży prześmiewcze zdjęcie "z TVP"

Politycy PiS i zwolennicy TVP w obecnym kształcie od kilku dni coraz głośniej powtarzają hasła o zamachu na wolne media i niezależność publicznej stacji, strasząc jej "siłowym przejęciem". Jak informowaliśmy, pracownikom rozpisano dyżury, a w siedzibie na pl. Powstańców Warszawy trwa nerwowe oczekiwanie na "szturm". Jeden z internetowych prześmiewców pokazał, jak sytuacja w TVP wygląda od środka.

Zdjęcie z czwartkowej manifestacji w obronie TVP zorganizowanej przez warszawski klub "Gazety Polskiej"
Zdjęcie z czwartkowej manifestacji w obronie TVP zorganizowanej przez warszawski klub "Gazety Polskiej"
Źródło zdjęć: © Licencjodawca

Z chwilą, kiedy rząd Donalda Tuska oficjalnie przejął władzę (w środę 13 grudnia gabinet został oficjalnie zaprzysiężony), narasta napięcie wokół Telewizji Polskiej. Zgodnie z zapowiedziami premiera, publiczna stacja ma zostać pilnie odpolityczniona, co przeciwnicy nowego rządu nazywają zamachem na niezależność stacji i wolność mediów.

Na antenie TVP Info nieustannie powtarza się hasła o "bezprawnym zamachu na TVP", czy słowa Tomasza Sakiewicza o "wariancie białoruskim" i siłowym przejęciu niezależnych mediów, tworząc wśród widzów przekonanie, że pracownicy stacji są zagrożeni, a nowy rząd zapewne złamie prawo.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Choć według najbardziej prawdopodobnego scenariusza nowa koalicja przeprowadzi zmiany w TVP, stawiając spółki w stan likwidacji i na tej podstawie, z pominięciem RMN, odwołując ich włodarzy, PiS i jego poplecznicy budują atmosferę zagrożenia i oblężonej twierdzy.

M.in. pracownicy redakcji urzędujący przy pl. Powstańców Warszawy zostali zobowiązani przez przełożonych do "bezwzględnego blokowania każdego działania zmierzającego do bezprawnego wejścia do budynków TVP, w tym TAI". Rozpisano dyżury, a operatorzy i reporterzy zostali postawieni w stan najwyższej gotowości, tak, by w każdym momencie móc rozpocząć transmisję na żywo z tak wyczekiwanego "siłowego przejęcia".

Wygląda jednak na to, że wbrew oficjalnym przekazom nawet w samej TVP mało kto chyba wierzy w ten scenariusz, a podgrzewana przez zwolenników starego porządku sytuacja wokół stacji budzi kpiny internautów.

Michał Marszał, twórca profili społecznościowych "Tygodnika Nie" i firmowanego własnym imieniem i nazwiskiem prześmiewczego profilu na Instagramie, tak zażartował z tego, co dzieje się w TVP. Na swoim Instastories pokazał m.in. zdjęcie z "wewnątrz TVP", jak wygląda wyczekiwanie na "szturm". Komentarz wydaje się zbędny.

Michał Marszał zakpił z TVP
Michał Marszał zakpił z TVP© Instagram

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozmawiamy o najlepszych (i najgorszych) reklamach świątecznych, wielkich potworach w "Monarchu" na AppleTV+ i szokującym znęcaniu się na ludźmi w "Special Ops: Lioness" na SkyShowtime. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (201)