Koszulka Romana robi furorę. Każdy może się ubrać jak miliarder z "Sukcesji"
Za nami finał "Sukcesji", jednego z najlepszych seriali ostatnich lat nie tylko w ofercie HBO Max. Ostatni odcinek obfitował w zaskoczenia, ale jeden szczegół mógł umknąć uwadze widzów. A teraz jest szeroko komentowany w mediach społecznościowych.
Jeżeli jeszcze nie oglądaliście ostatniego odcinka czwartego sezonu "Sukcesji", nie martwcie się o spoilery w poniższym artykule. Nie zdradzamy w nim żadnych istotnych dla fabuły szczegółów. A jeżeli macie już za sobą seans finału, zapraszamy do zapoznania się z naszym podsumowaniem w tym miejscu.
Ostatni odcinek "Sukcesji", zatytułowany "Z otwartymi oczami", wywołał liczne dyskusje w mediach społecznościowych. Jeden wątek nie dotyczył jednak relacji między głównymi bohaterami i losów firmy Waystar Royco, ale ubioru jednego z członków osobliwej rodziny Royów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Sukcesja" zwiastun czwartego, ostatniego sezonu
Mowa o Romanie Royu, w którego wcielał się Kieran Culkin. Aktor, któremu stale wypomina się epizodyczną rolę w "Kevin sam w domu" (prywatnie jest rodzonym bratem Macaulaya Culkina, czyli tytułowego Kevina), przez cztery sezony nosił się, jak na miliardera przystało. Drogie ciuchy, zegarki, wszechobecny luksus – z takim wizerunkiem kojarzył się nam wszystkim jeden z synów Logana Roya. Ale w finale w jednej z ważniejszych sekwencji zaprezentował się w koszulce z sieciówki za kilka dolarów.
Materiały prasowe Internauci szybko odkryli, że koszulka z kolorowymi paskami na rękawkach jest do kupienia w Walmarcie w dwupaku za niecałe 14 dol. Czyli jeden T-shirt to koszt ok. 30 zł. Co ciekawe, serialową koszulkę Romana Roya można kupić na dziale z ubraniami chłopięcymi. Kieran Culkin ma 168 cm wzrostu.
O innych ubraniowych ciekawostkach z "Sukcesji" opowiadał niedawno Alexander Skarsgard. Serialowy Lukas Matsson zdradził na przykład, że kostiumolodzy nie mieli dla jego postaci odpowiednich ubrań, dlatego pozwalali mu występować w jego własnych, w których przyjechał rano na plan (czytaj więcej tutaj).
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" bierzemy na warsztat kontrowersje wokół "Małej syrenki", rozprawiamy o strajku scenarzystów i filmach dokumentalnych oraz zdradzamy, jakich letnich premier kinowych nie możemy się doczekać. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.
