Koniec "The Crown". Zadziwiające kulisy serialu
14.12.2023 16:28, aktual.: 14.12.2023 17:08
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
14 grudnia Netflix wypuścił drugą część finałowej serii "The Crown". Nie mniej ciekawe od losów bohaterów jest to, co działo się zanim kamery szły w ruch. Kilka smaczków, szczególnie w kontekście Diany, zdradzili twórcy serialu.
"The Crown" liczy w sumie 60 odcinków, które kosztowały łącznie pół mld dol. Sporą część budżetu pochłonęły usługi krawieckie. Dla samej tylko królowej Elżbiety uszyto pół tysiąca kreacji. Najbardziej czasochłonne było wyhaftowanie jej gorsetu i trenu ślubnego. Specjaliści potrzebowali na to dwóch miesięcy. Ale największym wyzwaniem w ogóle była suknia ślubna Diany, nad którą pracowano przez cztery miesiące.
Dla scenografów szczególnie ekscytujące było odtworzenie wnętrz Pałacu Buckingham, bo do prawdziwej rezydencji monarszej ekipa nie miała naturalnie wstępu. Wykorzystano osiem różnych lokalizacji, w których urządzono odpowiednio prywatne pokoje, gabinet królowej, jadalnię, salę balową, salę audiencji, biura członków rodziny.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Co ciekawe przygotowując scenografię do "The Crown", Martin Childs chciał przede wszystkim uchwycić aurę danego miejsca i nastrój bohaterów.
- Kiedy mowa o światach istniejących, [...] najważniejsza pozostaje dla mnie narracja i jej emocje. Czasami coś muszę stonować, kiedy indziej przerysować. Pamiętam jak musieliśmy na przykład zmniejszyć poduszki na ramionach Diany, bo nikt by w taki kostium dziś nie uwierzył - opowiadał w rozmowie z Interią.
W podobny sposób pracowała również odpowiadająca za rekwizyty Alison Harvey. Najlepiej bawiła się, urządzając Pałac Kensington dla Diany.
- Kupowałam dawną porcelanę, różne drobiazgi, na przykład kasety Billy'ego Joela, a potem łączyłam je z antykami obecnymi w Pałacu. [...] Dla mnie kluczem do tej postaci była melancholia. Przestrzeń, która ją otaczała w prywatnych apartamentach, musiała dawać jej schronienie. Być bezpieczna. Trochę jak kokon, którym można się otulić. Szukaliśmy więc delikatnych, miękkich i cichych kolorów - opisywała laureatka nagrody Emmy.
Zobacz także
Stan ducha Diany starał się oddać w swojej pracy także Martin Childs.
- To właśnie w Kensington zaczęła się rodzić jej paranoja, poczucie, że jest nieustannie obserwowana i podsłuchiwana. Jej lęki i strach też chcieliśmy zobrazować w scenografii, dlatego pojawiły się w niej pewne drobne, ale sugestywne elementy architektoniczne. Wśród nich znalazły się okrągłe okna. Czy ktoś przez nie zagląda? - wyjaśnił scenograf.
W styczniu w Londynie odbędzie się aukcja wybranych rekwizytów, które zostały wykorzystane w "The Crown". Będzie można kupić m.in. pierścionek zaręczynowy Diany, jej kostium kąpielowy w panterkę i okulary od Versace, a także bramę serialowego Pałacu Buckingham. Część przedmiotów będzie dostępna w licytacji online.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozmawiamy o najlepszych (i najgorszych) reklamach świątecznych, wielkich potworach w "Monarchu" na AppleTV+ i szokującym znęcaniu się na ludźmi w "Special Ops: Lioness" na SkyShowtime. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.