Konflikt o TVP się zaostrzył. Co dalej z Maciejem Świrskim?
Po rewolucji w mediach publicznych Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji, a w szczególności jej przewodniczący - Maciej Świrski - wszedł w konflikt z TVP i nowymi władzami w Sejmie. Doszło do tego, że mówi się o postawieniu Świrskiego przed Trybunałem Stanu. Co dalej?
O konflikcie na linii TVP-KRRiT piszemy od kilku miesięcy. Po tym, jak w grudniu 2023 r. minister Bartłomiej Sienkiewicz dokonał potężnych zmian w mediach publicznych, odcinając poprzednie ekipy m.in. w całym TVP, KRRiT z Maciejem Świrskim jako przewodniczących mówiła o nieprawidłowościach w "przejęciu mediów". Blokuje też do tej pory wypłatę środków z abonamentu. Jak podawaliśmy, kwota sięga już ponad 140 mln zł. Doszło do tego, że na początku kwietnia tego roku TVP wysłała do Rady przedsądowe wezwanie do zapłaty tej kwoty. W komunikacie podkreślono, że likwidator TVP, Daniel Gorgosz, spotkał się z "arogancją i brakiem reakcji Macieja Świrskiego, likwidatora TVP".
TVP też otwarcie krytykowała Świrskiego w jednym z wydań "19.30", opublikowali także specjalne oświadczenie. Teraz mówi się o tym, że planowane jest postawienie Macieja Świrskiego przed Trybunałem Stanu. Co mówią o tym eksperci i dlaczego rozważany jest taki krok?
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nowe twarze TVP
Maciej Świrski przed Trybunałem Stanu?
Minister kultury Bartłomiej Sienkiewicz kandyduje do Europarlamentu. Tuż przed zakończeniem swojej pracy w resorcie, Sienkiewicz ogłosił, że do Sejmu wpłynął wniosek o postawienie Macieja Świrskiego przed Trybunałem Stanu. Minister przypomniał słowa Świrskiego, który nazywał siebie "talibem PiS-u" i zaznaczył, że nadszedł czas, by z takimi osobami się zmierzyć. Dodał, że dokument liczy 50 stron oskarżeń.
- Tak naprawdę te zarzuty sprowadzają się do trzech kwestii podstawowych, tzn. absolutnego łamania prawa, ustaw przy niewypłacaniu środków należnych mediom publicznym. Nie do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji i nie do pana Świrskiego należy ocena, kto rządzi czy nie rządzi w mediach publicznych. Ma dawać pieniądze na media publiczne. Tego nie robi i to jest złamanie ustawy - komentował Sienkiewicz.
Co dalej? Prawo mówi, że jeśli wniosek o postawienie przed Trybunałem Stanu Macieja Świrskiego zostanie przyjęty, wtedy przewodniczący KRRiT zostanie zawieszony w obowiązkach. Rada zostanie sparaliżowana?
- Okoliczność, że KRRiT jest organem konstytucyjnym nie oznacza, że niepełny skład Rady (bez aktualnego przewodniczącego i jej członka) spowoduje sparaliżowanie jej pracy. Ustawa o radiofonii i telewizji przewiduje bowiem możliwość wyboru zastępcy przewodniczego, który w pełni przejmuje funkcje i zadania przewodniczącego. Aktualnie osoba taka została wybrana - komentuje w rozmowie z Wirtualnymi Mediami prof. Ewa Nowińska z Uniwersytetu Jagiellońskiego.
Wniosek będzie musiał przejść przez biuro Marszałka Sejmu, trafi do Komisji Odpowiedzialności Konstytucyjnej itd. Droga wydaje się długa i skomplikowana. Czy tak będzie? - Uważam że tak de facto chodzi nie o to, by Macieja Świrskiego sprawnie osądzić, bo to długa perspektywa. Oczywiście, z pewnością na tym zależy wnioskodawcom, ale muszą być oni też realistami. A ten prawny realizm podpowiada nam, że w pierwszej kolejności chodzi o to, by go odsunąć od pełnienia obowiązków. To zadzieje się w chwili podjęcia uchwały Sejmu o postawienie przez Trybunałem Stanu – mówi WM dr Kamil Stępniak.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" przestrzegamy przed wyjściem z kina za wcześnie na "Kaskaderze", mówimy, jak (nie)śmieszna jest najnowsza komedia Netfliksa "Bez lukru" oraz jaramy się Eurowizją. Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej:
