Koncert TVP2 z okazji Święta Niepodległości. Tłumaczki znów skradły show
W Narodowym Dniu Nieodległości telewizyjna Dwójka wyemitowała specjalny okolicznościowy koncert z udziałem wielu gwiazd polskiej sceny muzycznej. I tym razem uwagę widzów skradły fenomenalne tłumaczki języka migowego.
11.11.2021 21:49
Niepodległościowy koncert odbył się w Operze i Filharmonii Podlaskiej – Europejskim Centrum Sztuki im. St. Moniuszki w Białymstoku. Telewizyjna Dwójka wyemitowała go na swojej antenie w czwartkowy wieczór. Muzyczne wydarzenie przeplatane historyczną narracją prowadzili Michał Adamczyk i Małgorzata Tomaszewska, a tradycyjne pieśni patriotyczne oraz współczesne utwory o Polsce wykonali - poza Chórem Opery i Filharmonii Podlaskiej oraz Chórrem Dziecięcym Opery i Filharmonii Podlaskiej - także znani polscy artyści.
Na scenie wystąpili m.in. Kamil Bednarek, Skubas, Krystyna Prońko, Marek Piekarczyk, Igor Herbut, Jan Pietrzak, zespół Tulia czy Alicja Węgorzewska. Audycję, z myślą o niedosłyszących, jak zawsze przy tego typu wydarzeniach tłumaczono także na język migowy. Na ekranie pojawiły się dobrze znane widzom "migaczki".
Małgorzata Limanówka, Katarzyna Głozak i Mariola Kozłowska-Nowak po raz kolejny z wielkim zaangażowaniem starały się oddać nie tylko treść wykonywanych na scenie utworów, ale i towarzyszące im emocje.
Było to możliwe dzięki niezwykłej ekspresji, mimice i ruchom ciała tłumaczek. O swojej pracy tłumaczki zrzeszone w Stowarzyszeniu Tłumaczy Polskiego Języka Migowego mówiły kiedyś m.in. w programie "Pytanie na śniadanie". Tłumaczenie koncertów, które jest tzw. tłumaczeniem artystycznym, wymaga od "migaczek" szczególnego zaangażowania.
Jak podkreślała jednak w programie TVP Małgorzata Limanówka, ekspresja i mimika są częścią gramatyczną języka migowego. Inaczej mówiąc, tłumacząc cokolwiek wyłącznie gestami, a bez mimiki, popełnia się błędy gramatyczne.
Jak wyglądają przygotowania do tłumaczenia koncertu na język migowy? Jak zdradziły tłumaczki, zaczynają od nauki tekstu, a później prób, by nabrać do utworów pewnego dystansu i nie pokazywać na twarzy zbędnych emocji.
Jak często mówią eksperci, tłumaczenie migowe jest dla osób niedosłyszących jak podgłośnienie telewizora. Dla pozostałych widzów, możliwość obserwowania fenomenalnych "migaczek" jest po prostu wielką przyjemnością, o czym świadczą chociażby ich reakcje w sieci.
Oglądaliście koncert w TVP2? Jak podobały się wam tłumaczki?