Komiczna wpadka na wizji. Za astronautą pojawiła się dmuchana lalka
Naga kobieta w tle, zaciekle walczące koty, niesforne dzieci i ich spanikowana matka. Podczas wywiadów na żywo dochodzi do różnych zabawnych sytuacji. Jednak to, co wydarzyło się podczas konferencji na ISS, przebija wszystko.
01.05.2021 22:17
Wejścia na żywo obarczone są sporym ryzykiem. Usterki techniczne, nieodpowiednie zachowanie rozmówcy czy bohaterowie drugiego planu. To właśnie oni sprawiają, że fragmenty wywiadów momentalnie stają się internetowymi viralami. Przykład z brzegu to słynna rozmowa BBC News z prof. Robertem Kellym zakłócony przez jego dzieci, a potem żonę. Klip stał się internetowym hitem i zebrał miliony wyświetleń.
Jednak to małe miki w porównaniu do sytuacji, do jakiej doszło na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS). 30 kwietnia mogliśmy oglądać konferencję prasową nadawaną na żywo z udziałem Thomasa Pesqueta.
To 43-letni francuski inżynier lotniczo-kosmiczny, pilot i astronauta, który pewnie do końca życia będzie kojarzony właśnie z tym wywiadem. Czemu?
W sieci pojawił się kilkunastosekundowy fragment konferencji, w którym za plecami Pesqueta nagle beztrosko przepływa sekslalka.
Komiczna sytuacja oczywiście rozbawiła internautów. Zwłaszcza że w ślad za dmuchaną blondynką podąża przerażony kolega Pesqueta, rozpaczliwie próbujący ją złapać. Zresztą, zobaczcie sami: