Kolejna spektakularna manipulacja "Wiadomości". Widzowie łapią się za głowę

W sobotnim wydaniu "Wiadomości" po raz kolejny uderzono w Donalda Tuska. Tym razem wykorzystując zmanipulowany cytat szefa PO sprzed kilku dni oraz sondaż dla portalu braci Karnowskich.

W "Wiadomościach" pokazano sondaż uderzający w Donalda Tuska
W "Wiadomościach" pokazano sondaż uderzający w Donalda Tuska
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe

21.08.2021 22:12

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

- Słowa Donalda Tuska, wedle którego "macierzyństwo to udręka" nie znalazły uznania w oczach Polaków. Dowodem na to jest przeprowadzony sondaż - zapowiedział materiał prowadzący "Wiadomości" Michał Adamczyk.

"Z którym stwierdzeniem na temat macierzyństwa zgadzasz się najbardziej?" - brzmiało pytanie zadane respondentom. Dla 87 proc. badanych macierzyństwo to "radość i szczęście", natomiast "udrękę i cierpienie" wskazało tylko 13 proc.

Po zaprezentowaniu wyników wyemitowano reportaż "Donald Tusk wbrew opinii większości Polaków" autorstwa Piotra Pawelca. Pokazano w nim migawkę z sielskiego życia rodziny pani Anety Cymerys, matki trójki dzieci, dla której "macierzyństwo to radość i satysfakcja". Nie zabrakło też komentarza eksperta.

- Donald Tusk nie pierwszy raz pomylił się w ocenach społecznych nastrojów - komentowała Dorota Łosiewicz. Publicystka "Sieci" przypomniała o obniżeniu wieku emerytalnego, posłaniu 6-latków do szkół czy "skoku na OFE".

Przypomniano też słowa "Dla państwa najtańsza jest rodzina bez dzieci", które miały paść z ust Tuska podczas spotkania PO-PSL w 2012 r. Donosiło o tym "Wprost", jednak w tym samym artykule znalazła się również wypowiedź innego polityka, który twierdzi, że był to "żart, sarkazm".

Na zakończenie podkreślono, że Tusk krytykuje program 500+ i dlatego "jego powrót do polskiej polityki nie został ciepło przyjęty". Dowodem na to są wspomniane badania oraz wypowiedź kolejnego eksperta, dziennikarza "Gościa Niedzielnego".

Wyniki sondażu zaprezentowane w "Wiadomościach" szybko trafiły do sieci i wywołały prześmiewcze komentarze na Facebooku. Dlaczego? Bo stwierdzenie "macierzyństwo to udręka" wyrwano z większego kontekstu i w dodatku zmanipulowano. Mówił już o tym na antenie TVP Info dziennikarz Radia Plus Jacek Prusinowski.

- To nie jest tak, że Donald Tusk powiedział, że macierzyństwo jest udręką, bo czegoś takiego nie powiedział. To trochę jak z jego słynnym cytatem z bodaj 1987 r. "polskość to nienormalność", w dłuższej wersji zupełnie inaczej wygląda. Tak samo tutaj - powiedział dziennikarz w programie Krzysztofa Ziemca.

Co zatem powiedział szef PO na spotkaniu w Nakle 4 sierpnia?

W swoim przemówieniu Donald Tusk poświęcił wiele miejsca Polkom i ich sytuacji.

- Kobieta siłą rzeczy musi się o wiele, wiele razy więcej zastanowić się, czy chce mieć dzieci w takim krajobrazie kulturowym i politycznym. Jeśli może być bita, poniewierana, jeśli nie będzie miała pracy, jeśli nie będzie żłobków, szpitali [...].

Wedle Tuska kobieta "musi mieć poczucie pełnej równości", co jego zdaniem w Polsce wcale nie jest takie proste.

- Przecież tak długo, jak będzie rządziła ta ekipa Czarnków, Ziobrów, mizoginów jakichś kompletnych [...], tak długo kobieta będzie miała poczucie, że jest drugim sortem, gorszą kategorią. I nie będzie miała wiary w to, że zmieni się ten model ciągle obowiązujący w wielu domach w Polsce, że ona musi się wszystkim zajmować.

Tusk poruszył temat kobiet samotnie wychowujących dzieci. I to właśnie tę wypowiedź zmanipulowano. W całości brzmi ona tak:

- I urodzenie dziecka, nie mówiąc już o dwójce, trójce, czwórce, to jest demograficznie fajna rzecz, ale jakże często to jest udręka na najbliższe 20 lat życia, nie ma wsparcia, bo mąż jest przekonany, że jest ok, kiedy żona zaiwania od rana do wieczora, a on ma wzory postępowania od samej góry począwszy.

Sondaż pokazany w "Wiadomościach" pochodzi z portalu wPolityce, który zamówił go w ośrodku Social Changes. Badanie przeprowadzono metodą CAWI, czyli przez internetowe ankiety.

Właścicielem Social Changes jest Marek Wojciech Grabowski, prezes prawicowej Fundacji Mamy i Taty. Ma ona na koncie kontrowersyjną kampanię "Nie zdążyłam zostać mamą", a także walkę z LGBT, które jest "kulturowym zagrożeniem dla rodziny i dzieci".

Komentarze (1122)