Kolejna krytyka serialu. Frykowska nie zostawia suchej nitki
Serial "Osiecka" poświęcony legendarnej polskiej artystce wzbudził spore kontrowersje za sprawą postaci jej męża Wojciecha Frykowskiego. Mężczyzna to równie ż dziadek Mai "Frytki" Frykowskiej, która nie do końca jest zadowolona z tego, jak został przedstawiony jej przodek.
Serial o życiu i twórczości Agnieszki Osieckiej przedstawionych na tle społecznych i politycznych wydarzeń z przeszłości Polski to nowa propozycja od TVP. W "Osieckiej" w główną rolę wcielają się Eliza Rycembel (młoda Osiecka) i Magdalena Popławska (starsza Osiecka). Produkcja budzi spore zainteresowanie, bo wiele postaci ważnych w życiu Osieckiej, które widzimy na ekranie, cały czas jest wśród nas - jak Maryla Rodowicz, Daniel Passent, Olga Lipińska czy Hanna Bakuła.
"Osiecka" była jedną z najbardziej oczekiwanych i szumnie zapowiadanych produkcji TVP. Choć serial został nakręcony z dużym rozmachem i wyróżnia się świetną obsadą, często zalicza wpadki na poziomie scenografii i dbałości o szczegóły. "Niemal nietknięte ręką scenografa wydają się wnętrza Uniwersytetu Warszawskiego (stare aule na głównym kampusie) czy Pałacu Kultury, a to tylko dwa pierwsze z brzegu przykłady" – pisała nasza recenzentka.
ZOBACZ TAKŻE: Maryla Rodowicz: "Agnieszka Osiecka polubiłaby raperów Quebo czy Matę"
W serialu pojawiła się również postać Wojciecha Frykowskiego, który przez rok był mężem Agnieszki Osieckiej. Wspomniany producent filmowy przedstawiony został jako "bawidamek" romansujący z innymi kobietami na oczach swojej małżonki. Ten fakt szczególnie nie spodobał się jego wnuczce Mai "Frytce" Frykowskiej.
"Oglądam serial i mam pewne przemyślenia, jednak nie mogę zostać obojętna w stosunku do sceny, w której pokazano mojego dziadka w sposób absurdalny! Jako mężczyznę bez klasy. Różne słuchy o nim chodziły, ale końcówka sceny w odcinku 5, która odgrywa się na oczach Agnieszki Osieckiej, jest skandaliczna. W stosunku do kobiet był nonszalancki. Kiedy Agnieszka go zostawiła, z opowieści wujka wiem, że bardzo chciał ją odzyskać. Więc pokazywanie, jak 'obraca jakąś panienkę' na oczach Agnieszki... z całym szacunkiem, ale to jest kompromitujące dla samych twórców serialu" – napisała swego czasu na Instagramie.
Tym razem Frykowska po raz kolejny nie wytrzymała i zamieściła obszerny wpis w formie zdjęć. W opisie dała cytat Osieckiej i otagowała wszystkie najważniejsze polskie serwisy poświęcone gwiazdom. "'Jestem rozdrażniona, mam chęć szorować kamieniem po szybie (…)' - Biała bluzka (1988), Agnieszka Osiecka. Tym razem mój post nie zmieścił się w opisie, więc umieściłam go w zdjęciach. Dla wszystkich zainteresowanych miłego czytania. Zapraszam Państwa na kolejną dawkę emocji" - czytamy. Wspomniany wpis możecie sprawdzić poniżej.