Z Kochankiem jej nie wyszło, ale rozkręciła biznes. Kusi w bieliźnie
Kinga Zapadka zasłynęła jako zwyciężczyni programu "40 kontra 20", w którym stworzyła parę z Robertem Kochankiem. Uczucie, jeśli jakieś było, szybko się jednak wypaliło. 26-latka wykorzystała jednak swoje pięć minut sławy i rozkręciła biznes bieliźniany.
- Ja nie jestem tu po to, żeby dojść do końca programu i żeby wygrać. Jestem po to, żeby stworzyć jakiś zarys relacji, gdzie mogę być kochana i dawać miłość - deklarowała Kinga Zapadka przed kamerami. Ostatecznie udało jej się nie tylko dojść do końca, ale i zdobyć serce Roberta Kochanka.
Choć od zakończenia miłosnego show minął ponad rok, Kinga Zapadka wie, jak przyciągnąć uwagę i zdobyć nowych fanów na Instagramie. Ponętna 26-latka albo rozdmuchuje rozstanie z Robertem Kochankiem, dzięki któremu zaistniała, albo pokazuje się w kusych wdziankach.
Nie jest bowiem tajemnicą, że studiując prawo, Zapadka rozkręciła firmę szyjącą sensualną bieliznę, którą testuje i pokazuje na sobie. Ostatnio zaprezentowała się w czerwonym komplecie ze stringami i pasem do pończoch. Na reakcje fanek i fanów nie trzeba było długo czekać.
"Kwintesencja kobiecości", "Jest pani przepiękna", "Seksi" - to tylko niektóre z komentarzy na Instagramie, gdzie Zapadka ma już ponad 60 tys. obserwatorów. A kiedy weszła do programu, było ich tam 10 razy mniej.
Przypomnijmy, że Kinga Zapadka skradła serce Robertowi Kochankowi w programie "40 kontra 20". Oboje przypadli sobie do gustu i w finale deklarowali, że chcą iść razem przez życie. Daleko jednak nie zaszli, bo ich związek szybko rozpadł się z hukiem. Oboje nie dali jednak o sobie zapomnieć. W mediach społecznościowych prali brudy i podsycali konflikt, który doprowadził do zerwania.