Katarzyna Dowbor ujawniła, co usłyszała od Miszczaka. Krótko go podsumowała
29.05.2023 20:34, aktual.: 29.05.2023 22:04
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Po kilku tygodniach od zwolnienia Katarzyna Dowbor ujawnia kolejne kulisy rozstania z Polsatem i programem "Nasz nowy dom". W najnowszym wywiadzie wideo dla jednego z tabloidów przyznała, że nic nie zwiastowało takiej decyzji. Ujawniła też, co konkretnie usłyszała od Edwarda Miszczaka i co może być największym wyzwaniem dla nowej prowadzącej.
Decyzja o zakończeniu współpracy Polsatu z Katarzyną Dowbor obiegła media na początku maja. Po 10 latach podziękowano dziennikarce za udział w programie "Nasz nowy dom", który prowadziła od początku istnienia formatu w Polsce. Choć ten zaskakujący krok włodarzy Polsatu, a konkretnie nowego dyrektora programowego, Dowbor na gorąco skomentowała na Instagramie, dopiero teraz, po niemal miesiącu zdecydowała się na udzielenie szczerych wywiadów.
O kulisach zwolnienia opowiedziała m.in. w rozmowie dla "Wysokich Obcasów", a także w "Wieczornym Expressie", internetowym programie "Super Expressu". W rozmowie z dziennikarką tabloidu Katarzyna Dowbor przyznała, że nic nie zapowiadało takiego obrotu spraw. Jak twierdziła, nowa seria "Naszego nowego domu" była już zakontraktowana, a wyniki oglądalności wzrosły. Zupełnie nie wiedziała, dlaczego została wezwana na spotkanie z szefostwem stacji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Katarzyna Dowbor ujawniła, co usłyszała od Miszczaka
Na miejscu, w gabinecie, poza Edwardem Miszczakiem, czekali na nią m.in. przedstawiciele firmy producenckiej, Polsatu, okazały bukiet 50 róż i... wypowiedzenie. Co usłyszała? Podziękowania za swoją pracę i to, że "trzeba tchnąć życie w ten program" - cytowała z pamięci słowa Miszczaka Dowbor.
I choć zachowanie samego dyrektora programowego była już dziennikarka Polsatu oceniła jako "grzeczne", przyznała, że nie przedstawiono jej żadnych merytorycznych przesłanek zwolnienia. Jak podsumowała, ma żal nie tyle o to, że stacja zdecydowała się zakończyć współpracę, co o styl, w jaki to zrobiono. Ubolewała nad tym, że nie miała szansy pożegnać się z widzami, a nawet... wprowadzić na plan nowej prowadzącej.
Katarzyna Dowbor ma radę dla Elżbiety Romanowskiej
Była gospodyni programu "Nasz nowy dom" zdradziła też, co może być dla Elżbiety Romanowskiej największym wyzwaniem związanym z prowadzeniem programu. Jak stwierdziła, temu formatowi trzeba się poświęcić, a to, jak zasugerowała, może być trudne, jeśli ma się inne zobowiązania zawodowe.
- Myślę, że pani Elżbieta będzie miała dość trudne zadanie, bo będzie musiała pogodzić to wszystko. [...] Moja rada jest taka, że trzeba w pewnym momencie wybrać, że ten program jest najważniejszy - stwierdziła Katarzyna Dowbor.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" bierzemy na warsztat kontrowersje wokół "Małej syrenki", rozprawiamy o strajku scenarzystów i filmach dokumentalnych oraz zdradzamy, jakich letnich premier kinowych nie możemy się doczekać. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.