Polsat w końcu zabrał głos. Górniak nie będzie zachwycona

Nie milkną echa po konferencji Polsatu, na której doszło do spięcia między Dodą a Edytą Górniak. Rabczewska od lat powtarza, że starsza koleżanka ma z nią jakiś problem, co dobitnie pokazało jej zachowanie przed kamerami. Górniak próbowała jeszcze zrzucić winę na Dodę, ale w końcu głos zabrał organizator.

Doda i Edyta Górniak coś nie mogą dojść do porozumienia
Doda i Edyta Górniak coś nie mogą dojść do porozumienia
Źródło zdjęć: © KAPiF

22.05.2023 | aktual.: 22.05.2023 14:47

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Polsat SuperHit Festiwal to impreza, która odbędzie się w sopockiej Operze Leśnej 26-28 maja. Na konferencji poprzedzającej wydarzenie doszło do głośnego spięcia między Dodą a Edytą Górniak. Ta pierwsza zajęła miejsce w pierwszym rzędzie pomiędzy Edwardem Miszczakiem i Niną Terentiew. Górniak weszła do sali spóźniona i zanim usiadła na krześle z brzegu, przywitała się z dyrektorską parą, wyraźnie pomijając rękę Dody.

Obie gwiazdy szeroko komentowały całe zajście. Doda przyznała, że "śmieszy ją" zachowanie starszej koleżanki po fachu, która od lat przejawia do niej antypatię. Z kolei Górniak odwróciła kota ogonem i zbudowała narrację, że Doda zrobiła szum wokół własnej osoby, a poza tym usiadła nie na swoim miejscu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

- Dorota Rabczewska bardzo potrzebuje atencji. Wciąż nie wierzy w swój talent, swoją pracowitość, w swoją urodę. Szkoda, że potrafi poświęcić każdą sytuację, zmanipulować, okłamać. Zrobić dramę. Po to tylko, żeby miała nagłówki - mówiła Górniak do swoich fanów na Instagramie.

Wokalistka zwróciła też uwagę, że krzesło między Terentiew i Miszczakiem "to nie było wskazane przez produkcję miejsce dla niej".

Tymczasem ludzie z Polsatu są zupełnie innego zdania. - To nieprawda, że Doda usiadła nie na swoim miejscu - powiedział przedstawiciel stacji w rozmowie z Plotkiem.

Polsat dał jasno do zrozumienia, że "artyści nie mieli wpływu na to, gdzie usiądą". Upadła także teoria, którą budowano w oparciu o materiały na Instagramie Krzysztofa Ibisza. Na profilu prezentera było widać krzesła z nazwiskami VIP-ów, którzy ostatecznie usiedli w innej konfiguracji. Polsat wyjaśnił, że było to "robocze i przypadkowe" rozłożenie karteczek z nazwiskami.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" bierzemy na warsztat finały tegorocznej Eurowizji, rozprawiamy o "Yellowstone" z Kevinem Costnerem oraz polecamy trzy książki, od których nie będziecie mogli się oderwać w maju. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.

Komentarze (3)