Seriale polskieKarolina Korwin Piotrowska już widziała "1983". Jak oceniła polski serial Netfliksa?

Karolina Korwin Piotrowska już widziała "1983". Jak oceniła polski serial Netfliksa?

Szykuje się hit, o którym będzie głośno nie tylko w naszym kraju. Karolina Korwin Piotrowska dwa tygodnie przed oficjalną premierą obejrzała dwa pierwsze odcinki serialu. Jak je oceniła?

Karolina Korwin Piotrowska już widziała "1983". Jak oceniła polski serial Netfliksa?
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe

Na swoim facebookowym profilu Karolina Korwin Piotrowska napisała sporo komplementów pod adresem "1983". Jej wpis jest długi, ale to dlatego, że dziennikarka ma o polskiej produkcji mnóstwo dobrego do powiedzenia. Zresztą przeczytajcie sami. Poniżej znajdziecie całą recenzję.

"Mitem założycielskim autorytarnej władzy, która inwigiluje ludzi dla ich bezpieczeństwa i szczęścia, bo wszystko jest dla szczęścia obywateli, partia rządzi prawdą, a ta jest towarem, jest pewna katastrofa, zamach, w którym zginęło masę niewinnych ludzi... Potomkowie ofiar owego zamachu w 20 lat po nim robią kariery, dorastają w cieniu i na grobach swoich bliskich, których już nie ma, a pamięć których jest celebrowana regularnie na specjalnych mszach przez partię i kościół, który idzie ramię w ramię z rządzącymi, którzy bezwzględnie rozprawiają się z każdym, kto ma jakiekolwiek wątpliwości co do słuszności obranego kursu... Polska jest oazą pozornego totalitarnego spokoju na bardzo niepokojącym europejskim oceanie politycznym... Brzmi jakby znajomo?

Czy da się połączyć amerykański rozmach, pieniądze i know how z polską duszą, fantazją, bezczelnością i talentem oraz odwagą na granicy niebezpiecznej szarży? Da się. I da się to zrobić mądrze. Bo przede wszystkim serial pt. 1983 jest mądry. Jest finezyjną grą z odbiorcą. Jest pełen wiary w jego umysł, serce i emocje. Jest po prostu, bez dwóch zdań, doskonale zrobiony, bezczelnie dobry i bardzo mądry.

Robert Więckiewicz jest w życiowej arcyformie - patrzenie na niego w kolejnym tej jesieni, po Ślepnąc od świateł, genialnym wcieleniu jest absolutna rozkoszą. Wspaniała Michalina Olszańska to mieszanka Salander, bohaterki V jak Vendetta i Emilii Plater. Tak, serio. Nie było takiej, tak mocnej, wieloznacznej, brawurowo granej postaci w polskich serialach nigdy. Wielkie pozytywne zaskoczenie - Maciej Musiał - nie chcę wiele zdradzać z jego postaci, ale coś mi mówi, że zapomnimy szybko o tym, że kiedykolwiek grał w Rodzince. Ma w sobie pewną ujmującą delikatność, młodzieńczy wdzięk, z rysą kogoś, kto jeszcze jest naiwny, ufny, ale może być lwem. Genialny drugi plan: Olszówka, Żulewska, Grabowski, Kalarus, Volny, Wichłacz, Justa, Chyra, Zborowski, Kolak, Błaszczyk....

Dacie się wciągnąć. To pewne. Będziecie kombinować, gdzie kręcone były kolejne sceny - to łamigłówka dla wytrwałych i ciekawych oraz spostrzegawczych. Będziecie z radością zauważać masę tropów nawiązujących do polskiej kultury, kina, do historii, literatury. Orwell, Harry Potter i... Dziady. To na zachętę. Będziecie zachwyceni fenomenalnymi kostiumami, scenografią, kadrami jak z Kieślowskiego, Wajdy czy Zanussiego albo z... Blade Runnera. Wielka czwórka reżyserek: Holland, Adamik, Chajdas i Smoczyńska nie wymaga komentarza. To było na serio bezczelne i kozackie dać im do realizacji ten serial. Pójść pod prąd. Zaryzykować. Kozactwo się opłaciło. Polskie kino jest kobietą. Maksymalnie zdolną, wspaniałą i odważną.

Obraz
© Materiały prasowe

Powiem jedno - byłam sceptyczna. Wyszłam jednak z kina z przekonaniem, że polskie kino, polscy twórcy nie muszą się już ścigać z nikim ze świata. Oni go prześcignęli. To jest fakt. Kompleksy możemy, musimy wreszcie wywalić za okno".

Czekacie na "1983"? Będziecie oglądać?

Źródło artykułu:WP Teleshow
1983seriale polskienetflix
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (6)