Karol Strasburger skończył 70 lat, od 23 prowadzi "Familiadę". Wybiera się na emeryturę?
Jest oddany swojej pracy
Strasburger ma na koncie mnóstwo ról filmowych i serialowych. Grał w "Klanie", "Pierwszej miłości" i "Na Wspólnej", a także w pierwszej polskiej telenoweli, czyli w "W labiryncie". Jednak jego największym zawodowym osiągnięciem i pracą, którą wykonuje od ponad 20 lat jest prowadzenie teleturnieju "Familiada".
Aktor ma już 70 lat, ale wygląda młodziej. Jest bardzo aktywny, lubi sport, nic więc dziwnego, że jego krok nadal jest sprężysty, a sylwetka wyprostowana. Karol Strasburger jest już starszym panem, lecz nadal ma mnóstwo fanek - wciąż jest przystojnym mężczyzną.
Aktor nie jest młodzieniaszkiem. Czy planuje odejść na zasłużoną emeryturę?
Nie chce odejść z telewizji
Gwiazdor prowadzi "Familiadę" od 17 września 1994. Niebawem będzie więc obchodził kolejną rocznicę jako gospodarz weekendowego, rozrywkowego programu dla całej rodziny.
W Telewizji Polskiej zachodzą zmiany. Ważą się losy programu "Jaka to melodia?", nie wiadomo co będzie z show prowadzonym przez aktora. Strasburger powiedział "Faktowi": - Wszystko jest w porządku. Po wakacjach, we wrześniu lub październiku będzie podpisywana nowa umowa z Telewizją Polską. Wtedy zobaczymy, co będzie dalej z "Familiadą".
Czyżby pozycja Strasburgera i jego programu nie była pewna? Bez względu na decyzję władz TVP, aktor raczej nie odejdzie na zasłużoną emeryturę. Ciągle jeszcze gra przecież w serialach i teatrze.
Co z jego życiem prywatnym?
Starsburger ma za sobą dwa małżeństwa. Jego pierwszą żoną była Barbara Burska. Oboje byli bardzo młodzi, gdy się pobierali. Nie podejrzewali, że odniosą sukces, nie sądzili, że Karol zostanie uznany za filmowego amanta rozchwytywanego przez wielbicielki. Niestety, związek zainicjowany jeszcze przed studiami (razem zdawali do szkoły aktorskiej) nie przetrwał i para rozwiodła się. Zanim do tego doszło Strasburger poznał już swoją drugą żonę.
Irena była jego wielką miłością. - Poznałem ją na wyścigach samochodowych, gdzie przyszliśmy jako widzowie. Były podchody. Ponieważ byliśmy w związkach, nie było to łatwe. Ukradkowe spotkania, telefony. Fascynowała mnie jej osobowość. No i powstał związek - słowa aktora cytował magazyn "Na żywo".
Zakochani pobrali się w 1981 roku i byli ze sobą aż do śmierci Ireny w 2013 roku. Nie mieli dzieci. Od tamtej pory Strasburgera raczej nie łączy się z żadnymi kobietami, chociaż był jeden wyjątek...
Zakochał się w młodszej?
W 2015 roku Starsburgera widywano z piękną, młodą kobietą u boku. Aktor szybko odniósł się do plotek o romansie.
- Jest moim menedżerem. Wiem, że wszyscy woleliby, żeby menedżer był brzydką i nieprzyjemną osobą w wieku podeszłym… Nasza znajomość nie jest wynikiem faktu, że jesteśmy parą, która nagle zarzuca świat swoim romansem czy czymś takim. Nie ma czegoś takiego, jest to związek związany z naszą pracą. Lubimy się i tyle - wyjaśnił Strasburger "Faktowi".
Małgorzata Weremczuk do tej pory zajmuje się sprawami zawodowymi aktora.
Uwielbia sport
Strasburger ostatnio mnóstwo czasu spędza na kortach tenisowych. Z rakietą w ręce świętuje swoje 70. urodziny!
"Kochani moi. Po ogromnie dłuuuugim, wyczerpującym czasie pracy zaczynam urodzinowy #weekend. Wszystkich, którym będzie po drodze, zapraszam do Świnoujścia na #morskiturniejgwiazd. 70 lat minie za chwilę jak jeden dzień" - napisał na swoim facebookowym koncie.
Ale tenis to nie wszystko. Strasburgera można też spotkać na zawodach pływackich i zawodach w powożeniu. Zawsze kochał sport - jako młody chłopak uprawiał gimnastykę.
Jak na swój wiek aktor świetnie się prezentuje, nie sądzicie?