"Ślub od pierwszego wejrzenia": Karol całkowicie zerwał kontakt. Iga nie rozumie jego decyzji
Miało być pięknie, skończyło się konfliktem i decyzją o rozstaniu. Małżeństwo Igi i Karola z show TVN nie przetrwało. Karol uciął nawet kontakty, co dziwi Igę, która twierdzi, że dostawała od niego sprzeczne sygnały.
02.06.2021 09:28
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Karol i Iga byli parą, która w piątej edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia" wzbudzała najwięcej emocji. Widzowie od początku nie kryli, że eksperci niezbyt dobrze ich dobrali. Zainteresowani jednak postanowili dać sobie szansę i do eksperymentu podeszli entuzjastycznie. Na weselu bawili się świetnie, podczas podróży poślubnej stopniowo odkrywali, ile mają ze sobą wspólnego i że łączy ich poczucie humoru, aż w końcu… przyszła codzienność.
Próby wspólnego mieszkania szybko zweryfikowały ich pierwsze wrażenie względem siebie. Szybko okazało się, że oboje mają zupełnie inne przyzwyczajenia, zasady i temperamenty. Iga z biegiem czasu zarzucała mężowi, że jest zbyt mało energiczny i przebojowy, Karola zaś przytłaczały jej nieoczekiwane wybuchy i próby podporządkowania go pod siebie. Pomiędzy małżonkami narastał konflikt, którego, mimo interwencji ze strony ekspertów, nie udało się zażegnać.
W finale Karol stwierdził definitywnie, że chce się rozwieść. Nie widział możliwości uratowania związku, w przeciwieństwie do Igi, która… przekonywała, że jest gotowa podjąć kolejną próbę. Jej wyznanie zdziwiło nie tylko widzów, ale i Karola, który ewidentnie miał wrażenie, że jego obecność w życiu Igi ją drażni.
Już po programie przyznał nawet, że przez pewien czas nie chciał spędzać czasu w swoim domu, by żona go nie odwiedzała. Teraz jak się okazuje, zupełnie zerwał z nią kontakt. O sytuacji opowiedziała Iga w rozmowie z magazynem "Party".
- Rzeczywiście zerwał później ze mną kontakt (…). Nie znam odpowiedzi na pytanie, dlaczego. Nie jestem psychopatką, która jeśli nie chcesz, żebym się odzywała, będzie do ciebie pisać. Ale ja nigdy nie otrzymałam jasnego komunikatu "nie chcę z tobą rozmawiać, nie chcę utrzymywać z tobą kontaktu". Nie miałam świadomości, mogłam się tylko domyślać, że tak jest, skoro mi nie odpisywał. Ale to też nie było miłosne nagabywanie, bo nie otrzymywałam tych odpowiedzi w konkretnej sprawie. Po trzech wiadomościach bez odpowiedzi już odpuściłam – przyznała w wywiadzie.
Uczestniczka show wyjawiła jednak, że mimo wszystko udało im się po pewnym czasie skontaktować w przyjaznej atmosferze. Odezwała się do Karola w marcu, wraz ze startem programu, zaznaczając, że wokół emisji odcinków z pewnością będzie głośno, w związku z tym nie chciała, by pomiędzy nimi pozostały nieporozumienia. Jak się okazało, Karol również zareagował pozytywnie, składając jej nawet życzenia z okazji Dnia Kobiet.
- Tym bardziej jest to niezrozumiałe. Mam wrażenie, że dostaję totalnie sprzeczne sygnały. Miałam moment, kiedy czułam się winna i mocno obwiniałam, ale teraz, jak to wszystko oglądam i jak o tym wszystkim myślę, to mam wrażenie, że tu było naprawdę za dużo sprzeczności – podsumowała.