Kamil Durczok poniósł porażkę. Żaden z jego programów nie zainteresował widzów
Kamil Durczok znów boryka się ze spadkiem oglądalności swojego programu. Widzowie lawinowo odchodzą od telewizorów.
09.10.2017 | aktual.: 09.10.2017 10:57
Pod koniec października 2016 r. Kamil Durczok wrócił do ogólnopolskich mediów. Po długiej przerwie zadebiutował w Polsat News autorskim programem "Brutalna prawda. Durczok ujawnia". Pierwszy odcinek zebrał sporą widownię, bo aż 349 tys. widzów i okazał się hitem stacji. Jednak z odcinka na odcinek program oglądało coraz mniej osób. Już po 3 odcinkach widownia zaczęła regularnie spadać. Ostatecznie program zniknął z anteny, a jego miejsce w jesiennej ramówce zajęła kolejna dedykowana Durczokowi audycja - "Durczokracja".
Nowy format miał przerwać złą passę. Niestety, tak się nie stało. Rozmowy z politykami na temat bieżących wydarzeń nie zainteresowały widzów. Jak wynika z danych Nielsen Audience Measurement opracowanych przez serwis wirtualnemedia.pl, średnia oglądalność wyniosła jedynie 76 tys. osób. Podobnie jak w przypadku poprzedniego programu, widownia zaczęła lawinowo spadać z odcinka na odcinek. Premierę obejrzało 119 tys. widzów, drugie wydanie już tylko 62 tys., a trzecie ledwo 46 tys. Czy to już koniec telewizyjnej kariery Kamila Durczoka?
Zobacz także