Górski o powrocie do TVP. Wbił szpilę Polsatowi

Mijają dwa miesiące, od kiedy Polsat zdjął z anteny "Kabaret na żywo. Młodzi i Moralni". Stacja zrobiła to bez podania żadnego powodu tuż przed wyborami parlamentarnymi, zastępując popularny program emisją zagranicznych filmów typu "Faceci w Czerni", które miały o wiele mniejszą oglądalność.

Robert Górski z Kabaretu Moralnego Niepokoju po zniknięciu z Polsatu zaczął publikować na YouTubie satyryczne słuchowiska, które mają już od 300 tys. do 1 mln wyświetleń. Nie kryje także, że myśli o powrocie do telewizji, choć żadna konkretna decyzja jeszcze nie zapadła.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

- Nowe propozycje bez przerwy spływają, bo natura nie znosi próżni. Nasz menedżer spotyka się z rozmaitymi ludźmi, rozmawiamy. Mamy teraz dość naturalną przerwę, zawsze na koniec roku i na wiosnę odpoczywaliśmy od telewizji, więc nie robimy żadnych gwałtownych ruchów - mówił Górski serwisowi Wirtualnemedia.pl.

- Czekamy na telewizję publiczną i na to, co się tam wydarzy, przyglądamy się rynkowi medialnemu, bo zachodzą tu duże zmiany, wręcz hurtowe - dodał lider Kabaretu Moralnego Niepokoju.

Górski powiedział wprost, że chciałby wrócić do TVP, gdzie "wszystko się zaczęło" za sprawą Niny Terentiew. - TVP wydaje się najbardziej dla nas naturalnym środowiskiem, nie przerywanym reklamami, w którym w trakcie programu nie będziemy mieć na czole samochodu do wylosowania - mówił kabareciarz, wbijając szpilę telewizji komercyjnej.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozmawiamy o najlepszych (i najgorszych) reklamach świątecznych, wielkich potworach w "Monarchu" na AppleTV+ i szokującym znęcaniu się na ludźmi w "Special Ops: Lioness" na SkyShowtime. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.