Górski ponownie zadrwił z Polsatu. Kabareciarz nie ma dla stacji litości
Robert Górski dla telewizji Polsat nie ma litości. Kabareciarz po raz kolejny zakpił ze stacji, która wstrzymała emisję programu "Kabaret na żywo: Młodzi i Moralni". Komik opublikował w sieci fragment najnowszego skeczu.
Mija ponad miesiąc, od kiedy z Polsatu zniknął "Kabaret na żywo. Młodzi i Moralni". Mimo, że kabareciarze kręcili kolejne skecze w ramach obowiązującej umowy, stacja nagle wstrzymała emisję. Głos w sprawie zabrał wówczas rzecznik prasowy Polsatu, Tomasz Matwiejczuk. Tłumaczył posunięcie nadawcy.
- Nasza decyzja jest związana z tym, że nie chcemy, żeby nasze programy były wykorzystywane przez jakikolwiek podmiot sporu politycznego w toczącej się obecnie kampanii wyborczej - usłyszeliśmy.
Ten ruch Polsatu spotkał się z ostrą krytyką widowni, jak i samych artystów kabaretowych. Milczeć w tej sprawie nie zamierza Robert Górski, dla którego każda okazja jest dobra, by wbić w stację szpilę. Tak było również i tym razem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Górski na swoim kanale na YouTube publikuje słuchowiska, w których wyświetlają się fotosy również z planu, z niewyemitowanych ze względów politycznych ostrych skeczy. W najnowszym kabarecie aktorzy odegrali rolę głowy państwa i premiera. "Drodzy rodacy. Wiemy, kto będzie premierem. Ale kto będzie następnym prezesem?" - napisał w swoim wpisie na Instagramie Górski, zapowiadając fragment spektaklu.
W skeczu ponownie śledzimy losy "Andrzeja" i "Mateusza". Ten ostatni prezentuje prezydentowi zgodę na przekazanie "paru groszy dla ojca dyrektora na przetrwanie do kolejnych wyborów". - 7 baniek to jest parę groszy?! - pyta wyraźnie wzburzony Andrzej.
Później wspólnie dochodzą do wniosku, że warto byłoby wesprzeć pracowników publicznej telewizji, którzy po wyborach mogą pożegnać się ze stanowiskami. Szef rządu prosi również o poparcie głowy państwa. Pretenduje bowiem do miana "prezesa prezesów". Sugeruje także, że obecnemu prezesowi "się pogorszyło".
- Obniżył wiek emerytalny wszystkim, tylko nie sobie. Zamiast siedzieć w domu, rozwiązywać krzyżówki, wspominać i trzymać kota na kolanach, to cały czas chce łazić do roboty. A tam więcej zepsuje, niż zrobi coś pożytecznego - powiedział z przekąsem Robert Górski w kreacji "Mateusza".
Na tym jednak nie koniec uszczypliwości. Kabareciarze nawiązywali również do śpiewania przez Jarosława Kaczyńskiego "Mazurka Dąbrowskiego" z błędami oraz do mylenia czarnego z białym.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
„Z Andrzejem na nartach”, odc. 2 - Mateusz
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozmawiamy o "Zabójcy" Davida Finchera, "Informacji zwrotnej" z Arkadiuszem Jakubikiem oraz ostatnim sezonie "The Crown", gdzie, spoiler, ginie księżna Diana. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.