Julia ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" rozprawiła się z hejterką. Potem zaczęła się tłumaczyć
Julia Gołębiowska z szóstej edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia" rozprawiła się na Instagramie z hejterką. Zachowanie uczestniczki show TVN nie wszystkim się spodobało.
Małżeństwo Julii i Tomasza, dobrane przez ekspertów w ostatniej edycji "Ślub od pierwszego wejrzenia", nie przetrwało zbyt długo. Ślubny eksperyment w ich przypadku zakończył się niepowodzeniem. 26-latka z Ciechanowa zyskała jednak za sprawą udziału w show wielu fanów ciekawych, jak wygląda jej życie po programie TVN.
Instagramowe konto Julii Gołębiowskiej obserwuje już prawie 70 tys. internautów. Niektórzy z nich potrafią jednak być wobec uczestniczki ślubnego show nad wyraz krytyczni.
Julia upubliczniła niedawno na swoim profilu prywatną wiadomość od jednej z użytkowniczek Instagrama. Jej treść, najkrócej mówiąc, nie należała do najmilszych.
Internautka w niewybrednych słowach zarzuciła Julii m.in. niedbały wygląd i spożywanie śmieciowego jedzenia. Uczestniczka "Ślubu od pierwszego wejrzenia" pokazała pozostałym obserwatorom jej wiadomość, jednocześnie apelując o życzliwość. Tyle, że reakcja dziewczyny na hejterską wiadomość podzieliła jej fanów.
"Pani niezbyt miła, ale ty również nie zabłysnęłaś teraz moim zdaniem (...)" - zauważyli niektórzy. Najwyraźniej te reakcje skłoniły Julię do refleksji. Niedługo później uczestniczka show TVN opublikowała kolejny post, w którym tłumaczy swoją reakcję wobec hejterki.
Julia, szukając dla siebie usprawiedliwienia, podkreśliła, że choć jest cierpliwa, tym razem miarka się przebrała, a w niej "coś pękło". Na koniec znów zaapelowała do internautów. "Drodzy hejterzy - uważajcie co piszecie, bo możecie być zaatakowani waszą własną bronią" - podsumowała.