Joanna Racewicz zniknęła z anteny Polsat News. Jest komentarz dziennikarki
Jak podaje jeden z branżowych portali, Joanna Racewicz od kilku tygodni nie pojawia się na antenie Polsat News. Dziennikarka skomentowała przedłużającą się nieobecność.
Joanna Racewicz jest związana z Polsatem od czterech lat. Była dziennikarka Telewizji Polskiej przeszła do informacyjnego kanału Polsatu w 2018 roku. Jesienią dołączyła do grona prowadzących poranne pasmo "Nowy dzień", robiąc sobie krótką przerwę na przełomie 2019 i 2020 roku. W styczniu 2020 roku Racewicz dostała swój publicystyczny program "Najwyższe piętro".
Premiera zbiegła się jednak z pandemią koronawirusa i trzy miesiące później format spadł z anteny. Od tamtej pory dziennikarka pojawiała się jedynie w porannym paśmie. Jak jednak zauważa Presserwis, Joanna Racewicz od kilku miesięcy nie prowadzi "Nowego dnia".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Joanna Racewicz poproszona o komentarz w sprawie zapewniła wspomniany portal, że wciąż pracuje dla Grupy Polsat. Co ciekawe, nie potwierdziła tego szefowa informacji i publicystyki Polsatu, Dorota Gawryluk. Jak podaje Presserwis, przełożona Joanny Racewicz "nie odpowiedziała na nasze pytanie w tej sprawie".
Dziennikarka w sieci mocno komentuje różne tematy społeczno-polityczne np. obchody rocznic katastrofy smoleńskiej, w której zginął jej mąż. Niedawno szerokim echem odbił się wpis Joanny Racewicz, w którym ostro i krytycznie wypowiedziała się na temat TVP.
"Wciąż mam w pamięci tę instytucję z czasów, kiedy liczyła się prawda, dobra, merytoryczna informacja, obiektywizm i święta zasada pytania o zdanie obu stron każdego sporu. Niestety, te standardy uleciały z dymem epoki" - napisała na swoim Instagramie dziennikarka Polsatu.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" zachwycamy się "The Office", krytykujemy "The Crown", rozgryzamy "The Bear", wspominamy "Barry’ego" i patrzymy przez palce na "Na zachodzie bez zmian". Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.
