"Jezu! Przestań Jarek!". Jakimowicz ostro przegiął. Nawet dla Rachonia tego było już za wiele

Jarosław Jakimowicz tym razem naprawdę popłynął
Jarosław Jakimowicz tym razem naprawdę popłynął
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe

15.12.2022 23:27, aktual.: 16.03.2023 21:36

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

W przyszłorocznym budżecie przewidziano 2,7 mld zł dla TVP i Polskiego Radia. Na co pójdą te pieniądze, pokazują m.in. słowa Jarosława Jakimowicza pod adresem opozycji w programie "#Jedziemy". Skandal to mało powiedziane.

Widzowie programu "#Jedziemy" w TVP Info zdążyli już przywyknąć do wyskoków Jarosława Jakimowicza. Eksaktor, który po słynnym hołdzie dla Antoniego Macierewicza wciąż robi karierę w TVP, niejednokrotnie dał wyraz pogardy w stosunku do polityków opozycji, dziennikarzy TVN czy imigrantów próbujących dostać się do Polski (słynne pytanie "Kiedy będzie można otworzyć do nich ogień?").

W programie Michała Rachonia Jakimowicz pełni funkcję "eksperta", który wypowiada się na najróżniejsze tematy. W jednym z ostatnich odcinków wypowiedział się na temat ostatnich wydarzeń w Sejmie i wotum nieufności dla ministra Zbigniewa Ziobry, do którego odwołania zabrało kilku głosów.

- Żal mi pana Zbigniewa Ziobry, bo ciągle go dojeżdżają. Nie mam wątpliwości, że jest to wielki patriota, który dba o polską suwerenność i oto, abyśmy byli w Europie, a nie na kolanach - zaczął niewinnie swój wywód Jakimowicz.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

- Z drugiej strony, jak to w tym Sejmie się odbywa? Jak tam te chamy cały czas drą mordy… - mówił coraz bardziej pobudzony.

W odpowiedzi na jego wulgaryzmy prowadzący program Michał Rachoń zaczął się głośno śmiać. To jeszcze bardziej nakręciło "eksperta".

- Ależ bracie, bracie - mówił do dziennikarza Jakimowicz. - Czy ty tego nie słyszysz? - ciągnął, gestykulując i robiąc miny mające najprawdopodobniej naśladować wrogich mu polityków.

Rozbawiony Rachoń próbował wybrnąć z sytuacji, potwierdzając słowa rozmówcy i dodając, że "niektórych rozpoznaje po głosie, jak tam gardłują". Jakimowicz nie zamierzał jednak przestać.

- Ale nigdy nie słyszysz tych z PiS. Naprawdę, słowo honoru. Tylko ci mordę drą zawsze - mówił już podniesionym głosem Jakimowicz.

W odpowiedzi z ust wciąż śmiejącego się Rachonia padło w końcu upomnienie.

- Jezu! Przestań Jarek! Język, używamy języka. Poranek jest, 8 rano. Do zobaczenia!

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozmawiamy o "Wednesday", czyli najpopularniejszym serialu Netfliksa ostatnich tygodni, najlepszych (i najgorszych) filmach świątecznych oraz przeżywamy finał 2. sezonu "Białego Lotosu". Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.

Źródło artykułu:WP Teleshow