"Jedyny powód, by włączyć TVP". Tłumaczka migowego skradła show!
TVP jak co roku wyemitowała uroczysty koncert kolęd, w którym zaśpiewali popularni wykonawcy. Jednak dla internautów to nie Maryla Rodowicz czy Zenek Martyniuk byli gwiazdami wieczoru, a tłumaczka języka migowego Małgorzata Limanówka. Komentarze nie pozostawiają żadnych wątpliwości!
25.12.2021 23:01
Tegoroczny koncert TVP odbył się we lwowskiej Katedrze Łacińskiej, gdzie tradycyjnie kolędy i pastorałki zaśpiewali m.in. Golec uOrkiestra, Maryla Rodowicz, Zenon Martyniuk, Krzysztof Cugowski, Alicja Szemplińska, Halina Mlynkova czy Enej.
Jednak prawdziwą furorę zrobiła Małgorzata Limanówka. Tłumaczka języka migowego już wielokrotnie wzbudzała bardzo pozytywne reakcje widzów. W mediach społecznościowych można znaleźć filmiki, gdzie widać jej niezwykłą ekspresję, pasję i zaangażowanie.
Tak było i tym razem. Oglądając bowiem symultaniczne tłumaczenie Limanówki, trudno nie czuć podziwu dla jej pracy i sposobu, w jaki swoim ciałem i mimiką przekazuje emocje zawarte w tekstach wykonywanych pieśni.
Zdjęcia i nagrania z Limanówką w akcji zalały w święta Twittera i Instagrama, a internauci nie szczędzą ciepłych słów pod jej adresem.
"Moja nowa ulubiona osoba telewizyjna", "Pani tłumaczka skradła mi serce", "Pani tłumaczka mogłaby zastąpić z powodzeniem śpiewających", a nawet "Jedyny powód, by włączyć TVP" - to tylko niewielka próbka komentarzy zachwyconych widzów.
Warto zaznaczyć, że tłumaczenie koncertów to tzw. tłumaczenie artystyczne, jednak nie tylko w tym wypadku wymowna mimika twarzy i ekspresją są niezbędne.
Jak zdradziły w "Pytaniu na śniadanie" Małgorzata Limanówka i jej koleżanka po fachu Katarzyna Głozak, same gesty nie wystarczą w komunikacji migowej. Brak mimiki i ekspresji należy do błędów gramatycznych w tym języku.
Serwis niepełnosprawni.pl podaje, że liczba osób głuchych w Polsce sięga około 500 tys., a 900 tys. Polaków ma poważny uszczerbek słuchu.