Jednak się nie wyprowadziła? Adam z "Sanatorium miłości" dementuje plotki

Adam Siewierski szukał partnerki w pierwszej edycji programu "Sanatorium miłości". Wtedy się nie udało, ale nową ukochaną odnalazł po programie. Senior w czerwcu ubiegłego roku ponownie się ożenił. Po ślubie zamieszkali w Wolbromiu, w rodzinnym domu Adama. Mężczyzna zajmuje się 96-letnią mamą, która wymaga stałej opieki. Teraz w mediach pojawiły się informacje o tym, że para nie mieszka już razem.

- Marta była dzielna. Wspierała mnie, pomagała w opiece nad mamą. Ale nigdy nie poczuła się tutaj jak u siebie. Nie mam pretensji o to, że nie dała rady żyć w tej atmosferze i niedawno wyprowadziła się do córek - miał powiedzieć Siewierski w rozmowie z "Na Żywo".

Jak donosi Plejada, mężczyzna przesłał do redakcji oświadczenie, z którego wynika, że jego żona nie wyprowadziła się na stałe, a jedynie pojechała do córek w odwiedziny.

- Moja żona Marta wyjechała tylko chwilowo do swoich córek w odwiedziny, a tego nie mogę jej zabronić. Dziś wróciła już do mnie do domu i w naszym małżeństwie, tak jak do tej pory, układa się wszystko bardzo dobrze. Razem dzielimy wspólną miłość i mamy szacunek do siebie.