"Jeden z dziesięciu". Pan Piotr to już legenda programu. Wystarczyło mu 10 sekund
20.10.2021 23:34
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Mimo że teleturniej "Jeden z dziesięciu" obecny jest na antenie TVP od ponad 27 lat, wciąż przyciąga rzesze widzów. I wciąż potrafi zaskoczyć. Pokazał to 11. odcinek 126. serii programu. Takiego uczestnika, jak pan Piotr jeszcze nie było. Strażak i miłośnik zwierząt ze Starachowic wiedział, jak się wyróżnić.
Stałym punktem każdego odcinka teleturnieju TVP jest krótka prezentacja każdego z uczestników. To kilkusekundowe wypowiedzi, w których się przedstawiają, mówią, skąd pochodzą, ewentualnie chwalą się swoim hobby albo profesją.
Tym razem było inaczej. Pan Piotr Kucharczyk ze Starachowic postawił na element zaskoczenia i postanowił się wyróżnić. Jego prezentacja trwała 10 sekund i szybko stała się hitem internetu. Czemu?
- Piotr ze Starachowic, strażak. Mam aksolotla, patyczaki, dwa ślimaki, dwa psy, dwa koty i dwa zakola. Lubię jeść pizzę z ananasem i mieszkać z mamą na wsi - wyrecytował z poważną miną uczestnik z numerem dwa.
Pan Piotr mógł pochwalić się nie tylko poczuciem humoru, ale i niezłą wiedzą. W 11. odcinku najnowszej serii show TVP dostał się aż do finału, gdzie ostatecznie poległ na pytaniu o łacińskie powiedzonko, zdobywając 21 punktów.
Przypomnijmy, że "Jeden z dziesięciu" to najdłużej emitowany teleturniej w polskiej TV. Pierwszy odcinek widzowie zobaczyli 3 czerwca 1994 r. Program prowadzony jest od samego początku niezmiennie przez Tadeusza Sznuka i wciąż gromadzi ogromną widownię oraz budzi wielkie emocje.