"Jeden z dziesięciu" w nierównej rywalizacji. To dlatego TVP nie jest zadowolona?
Kultowy teleturniej Telewizji Polskiej może zniknąć z anteny. Producenci programu mają problemy, aby porozumieć się ze stacją. W trakcie negocjacji zapewne poruszana jest kwestia oglądalności "Jednego z dziesięciu".
24.04.2021 10:02
Ostatni odcinek teleturnieju "Jeden z dziesięciu" wywołał niemałe poruszenie. Prowadzący Tadeusz Sznuk podczas finału 124. edycji pożegnał się z widzami w enigmatyczny sposób. "Zwycięzcom i widzom dziękujemy za obecność. I to koniec" - oznajmił. Zaniepokojeni fani wyczuli, że może to oznaczać kres 27-letniej historii programu. Przypuszczenia te potwierdzili w rozmowie z WP firma produkująca show Euromedia TV oraz Tadeusz Sznuk.
Jak podaje portal wirtualnemedia.pl, w ostatnim sezonie "Jeden z dziesięciu" gromadził przed ekranami telewizorów średnio 1,31 mln widzów. Najchętniej oglądany odcinek z dnia 16 marca mógł poszczycić się 1,45 mln oglądających.
Program emitowany na antenie TVP w godz. 18.55 miał jednak sporą konkurencję w swoim paśmie czasowym. Znacznie wyprzedziły go "Fakty" TVN (2,51 mln widzów), serial TVP2 "Kozacka miłość" (1,82 mln) oraz "Wydarzenia" Polsatu (1,59 mln).
Trzeba jednak zwrócić uwagę, że rywalizacja z serwisami informacyjnymi przytłoczyłaby większość teleturniejów. Dla porównania - "Jaka to melodia?" po debiucie prowadzącego Rafała Brzozowskiego na początku września 2020 r. miała średnio 1,10 mln widzów. Jednak w swojej porze emisji uzyskuje on wyższą lokatę niż 4. pozycja "Jednego z dziesięciu".
Jak dotąd TVP oraz Euromedia TV toczy medialny spór o przyszłość teleturnieju. Z wydanych oświadczeń wynika, że dotyczy on kwestii praw do formatu, kosztów produkcji oraz zmian w formule programu.
- Zaniepokojonych widzów informujemy i uspokajamy, że Euromedia TV zawsze stała i będzie stać na straży niezależności i wysokiej jakości programu. Jako producent teleturnieju nigdy nie zgodzimy się na zmiany, które mogłyby obniżyć poziom teleturnieju, na których pracowaliśmy przez tyle lat - zakomunikowała Anna Brzywczy, prezes zarządu Euromedia TV.